Stolarczyk pod lupą
Jakub Stolarczyk w 2017 roku zasilił szeregi akademii Leicester. Po spędzonych wielu latach w szkółce “Lisów” i następnie na wypożyczeniach, przedarł się do pierwszego zespołu. W tej kampanii po raz pierwszy wskoczył on między słupki swojej drużyny w 18. kolejce Premier League, gdy Leicester mierzyło się z Liverpoolem. Mimo straconych wówczas trzech bramek, 24-latek zaprezentował się z solidnej strony.
W niedzielę “Lisy” zagrały na własnym obiekcie z Manchesterem City, a Jakub Stolarczyk po raz kolejny wyszedł w wyjściowym składzie. Tym razem jego zespół przegrał 0:2, a on sam zaliczył gorszy występ niż z “The Reds”. Angielska prasa zwraca bowiem uwagę, że Polak mógł zachować się lepiej przy pierwszym straconym golu, autorstwa Savio.
— Na początku popisał się dobrą interwencją po strzale Haalanda, ale później powinien zachować się lepiej przy parowaniu uderzenia Fodena. Jego błędna obrona doprowadziła do stracenia pierwszego gola. Nie wyglądał pewnie – napisało “Give Me Sport” oceniając Stolarczyka na 5.5/10. — Powinien lepiej zachować się przy pierwszym straconym golu, ale i tak spisał się stosunkowo dobrze – podsumował z kolei portal “Leicestercity.news”, wystawiając Polakowi notę 6/10.