Stokowiec chciałby transferu Leszczyńskiego
Jedną z pierwszych decyzji Marka Papszuna w Legii Warszawa było zablokowanie odejścia Jana Leszczyńskiego. 51-letni szkoleniowiec jak wiadomo preferuje używanie formacji z trzema środkowymi defensorami, wobec czego musi mieć w kadrze odpowiednią liczbę piłkarzy o takim profilu. Choć 18-letni stoper był intensywnie łączony już wcześniej z wypożyczeniem do Pogoni Grodzisk Mazowiecki, to transakcja ta została, przynajmniej na ten moment, opóźniona.
Wszystko po to, by Marek Papszun mógł spokojnie ocenić umiejętności wychowanka podczas zgrupowania w Hiszpanii. Wtedy zostanie podjęta decyzja w sprawie jego przyszłości i niewykluczone, że faktycznie dołączy do pierwszoligowca, tak by nabrać doświadczenia. Piotr Stokowiec nie ukrywa, że z wielką chęcią przywitałby młodego defensora Legii w swojej drużynie. Jednocześnie uważa on, że transfer Wojtka Urbańskiego jest mało realny.
– Chciałbym, żeby zasilił nas Jan Leszczyński. Wojtek Urbański chyba wszedł już na taki poziom, że nie trafi do pierwszej ligi, tylko będzie szukał czegoś w Ekstraklasie – przyznał Piotr Stokowiec w Magazynie Sportowym RDC.\
O Janie Leszczyńskim w pochlebnych słowach wypowiadał się niedawno także Fredi Bobić. — Jest mocny w pojedynkach, dobry technicznie, można budować z nim grę. Na pewno będzie rozważany w kontekście kadry pierwszego zespołu na przyszły sezon, a niebawem z zespołem Marka Papszuna pojedzie na zgrupowanie do Hiszpanii i będzie walczył o swoje miejsce. Może wystąpić na kilku pozycjach i mamy przygotowanych dla niego wiele opcji – mówił niemiecki działacz przy ogłaszaniu przedłużenia umowy Leszczyńskiego.











