Legia wyceniła Steve’a Kapuadiego
Legia Warszawa szykuje się do rywalizacji w eliminacjach do Ligi Europy. W pierwszej rundzie podopieczni Edwarda Iordanescu zmierzą się z kazachskim FK Aktobe. Atmosfera w klubie jest jednak daleka od ideału. Doniesienia o kiepskiej sytuacji finansowej Legii sprawiła, że kibice rozpoczęli bojkot.
Co więcej, wciąż mówi się o tym, że latem zespół opuścić mogą kluczowi piłkarze. Sporym zainteresowaniem klubów z czołowych lig cieszy się Maxi Oyedele. Wszystko przez klauzulę odstępnego, która znajduje się w kontrakcie reprezentanta Polski. Uwagę przykuł też Steve Kapuadi. W ostatnich dniach pojawiły się głosy, że 27-latek znalazł się na liście życzeń Blackburn Rovers.
Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał Alan Nixon z “The Sun”. Ekipa grająca w Championship jest ponoć w stanie zaoferować 1,5 miliona funtów za obrońcę. Taka kwota nie zadowala jednak Legii. Władze klubu stawiają na swoim. Choć kontrakt Kapuadiego wygasa za rok, chcą dostać za piłkarza nawet pięć milionów euro. Na takie warunki nie może zgodzić się Blackburn. Jeśli w rozmowach nie dojdzie do przełomu, zespół z Ewood Park sięgnie po innego defensora.
Trzykrotnemu mistrzowi Anglii może pomóc to, że zawodnik z Demokratycznej Republiki Kongo jest otwarty na transfer. Czas pokaże, jak zakończy się saga transferowa z udziałem gracza, który trafił na Łazienkowską w sierpniu 2023.