Feio jasno o szansach Legii w meczu z Betisem
3 października o godzinie 18:45 Legia Warszawa zacznie zmagania w fazie ligowej Ligi Konferencji. Na Łazienkowską przyjedzie Real Betis, a więc zespół, który na papierze jest jednym z faworytów całego turnieju. Trzeba przyznać, że ekipa z Sewilli rozkręca się z każdym meczem. W pięciu ostatnich spotkaniach La Liga podopieczni Manuela Pellegriniego mają na swoim koncie aż trzy zwycięstwa.
Mimo tego Goncalo Feio uważa, że jego drużynę stać na zdobycie trzech punktów. Co więcej, portugalski trener podkreśla, że Legia wcale nie musi porzucać swojego stylu gry, żeby osiągnąć korzystny wynik.
– Drużyna Betisu ma własny styl, który lubi narzucać przeciwnikowi niezależnie od tego, kto nim jest. Adaptujemy pewne rzeczy w przygotowaniu do meczu, ale też chcemy mieć tożsamość. Jesteśmy z tych, co wierzą, że trzeba wygrywać w określony sposób, będąc wiernym swoim ideałom. Uważam, że moja drużyna jest w stanie to zrobić. Oczywiście, momentami będziemy musieli cierpieć. Betis pewnie czasem zepchnie nas do głębokiej obrony, ale najważniejsze jest to, co będziemy robić z piłką przy nodze – powiedział na konferencji prasowej.
Legionistom może pomóc to, że Real Betis przyleciał do Warszawy bez Giovaniego Lo Celso, który jest najlepszym strzelcem zespołu w sezonie 2024/25. Niemniej jednak, ekipę prowadzoną przez Goncalo Feio czeka niezwykle trudne zadanie – zwłaszcza, że Legia ewidentnie zmaga się z dużymi problemami. Stołeczna ekipa czeka na zwycięstwo w PKO BP Ekstraklasie od 1 września.