Buksa bohaterem Górnika
Górnik Zabrze wywiózł cenne trzy punkty z Wrocławia. Podopieczni Jana Urbana wygrali ze Śląskiem 1:0 po premierowym trafieniu Aleksandra Buksy. — To dla mnie specjalny moment. Strzeliłem pierwszego gola dla Górnika, a teraz liczę, że będzie jeszcze sporo takich okazji do świętowania — powiedział nam napastnik zespołu z Zabrza. 21-latek niespodziewanie wskoczył do pierwszego składu i stał się na dodatek bohaterem tego spotkania.
Po meczu postanowił odnieść się do krytyki, która spadała na niego w ostatnim czasie ze strony kibiców. — Wiem, czego się wymaga od zawodników ofensywnych. Są to przede wszystkim liczby. Miałem lepsze i gorsze chwile w tym sezonie, więc doskonale rozumiem niezadowolenie kibiców. Do każdego meczu podchodzę na luzie, ale też ze stuprocentowym zaangażowaniem. Chce, żeby cały zespół miał do mnie zaufanie, bo da nam to dużo oddechu, a kolejne bramki będą wpadały — zaznaczył. Postawa tego młodego gracza pokazuje, że ciężka praca przynosi prędzej czy później zamierzone efekty.
Mimo ostatnich niepowodzeń Buksa się nie zatrzymał i dzięki temu może teraz zbierać gratulacje od kolegów z drużyny. Pierwszy gol to na pewno wyjątkowy moment, więc jest z czego się cieszyć, ale mimo to, piłkarz Górnika już teraz myśli o następnych wyzwaniach. — Każdy kolejny mecz jest dla nas celem samym w sobie. Na tym się skupiamy. Nie będziemy daleko wybiegać w przyszłość. Mamy swoje wewnętrzne cele, ale każdy kolejny mecz jest dla nas najważniejszy. Dzisiaj wszyscy jesteśmy zadowoleni z trzech punktów. Mamy dobrą passę, bo wygraliśmy trzy z ostatnich czterech meczów, więc chcemy to podtrzymać — podsumował młodzieżowy reprezentant Polski.