Sneijder nie zostawia suchej nitki na Vazquezie
Spotkanie dla „Królewskich” rozpoczęło się bardzo udanie. W 24. minucie fenomenalnym podaniem prostopadłym z głębi pola w kierunku Viniciusa popisał się Toni Kroos. Brazylijczyk w sytuacji sam na sam z Manuelem Neuerem nie pozostawił mu żadnych złudzeń i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Po zmianie stron obraz gry zmienił się jednak o 180 stopni. Do głosu wreszcie doszedł Bayern, który w 57. minucie już prowadził. Najpierw strzał Sane w krótki róg zbyt łatwo wpuścił Andrij Łunin, z kolei po chwili Lucas Vazquez sfaulował we własnym polu karnym Jamala Musialę. Podyktowaną przez Clementa Turpina „jedenastkę” na gola zamienił Harry Kane. I choć Real zdołał wyrównać w końcówce po rzucie karnym wykonywanym przez Viniciusa, to jednak właśnie sytuacja z faulem Vazqueza na Musiali najbardziej zapadła w pamięć Wesleyowi Sneijderowi, byłemu graczowi Realu Madryt i wicemistrzowi świata z 2010 roku.
Holender w studiu pomeczowym w kanale „VTBL” w bardzo ostrych słowach skrytykował postawę reprezentanta Hiszpanii w sytuacji ze sprokurowaniem rzutu karnego.
„-Jak można było w tej sytuacji wystawić tak nogę? Każdą piłkę podawał do przeciwnika, wszyscy go mijali… To było okropne.”
To nie jedyne, o co Sneijder miał pretensje do Vazqueza. Byłego reprezentanta Holandii zawiódł całokształt występu Hiszpana.
„Vázquez jest niegodny Realu Madryt. Niegodny! Ja wiem, że jeśli jesteś fanem Realu, to się w nim zakochałeś, ale… to nie jest obrońca” – w ostrych słowach skwitował Sneijder.
Opinia Holendra niestety dla Vazqueza pokrywa się z rzeczywistością. Według portalu „Sofascore” Hiszpan był najgorszy na boisku i za swój występ otrzymał notę 5.8. Dla porównania, najsłabszy w Bayernie Kim-min Jae, który również sprokurował rzut karny i otrzymał żółtą kartkę, dostał ocenę na poziomie 6.3.