HomePiłka nożnaSmokowski w gronie krytyków Góralskiego: Może jestem w mniejszości, ale mnie to nie śmieszy

Smokowski w gronie krytyków Góralskiego: Może jestem w mniejszości, ale mnie to nie śmieszy

Źródło: Własne

Aktualizacja:

Tomasz Smokowski wprost zaznaczył, że wypicie „duszkiem” wysokoprocentowego alkoholu przez Jacka Góralskiego go nie śmieszy. Jeden z założycieli Kanału Sportowego, wypowiedział się na ten temat w programie „Moc Futbolu”.

Smokowski, Góralski

Kanał Sportowy / Instagram/ jacek_goralski

Smokowski krytykuje zachowanie Jacka Góralskiego

Jacek Góralski zdecydował się na odważny krok po awansie Wieczystej Kraków do II ligi. Były reprezentant Polski, wrzucił na swoje media społecznościowe nagranie, nad którym widać jak podczas celebracji pije z gwinta wódkę. Materiał wideo z miejsca stał się hitem internetu i podzielił ludzi na dwa obozy: śmiejących się i gardzących.

Do tej drugiej grupy z pewnością należy Tomasz Smokowski, który w programie „Moc Futbolu” potępił zachowanie środkowego pomocnika – „Nie przeżywajcie tak, niech sobie pije” – to jest właśnie upadek obyczajów. Może zabrzmię jak „bommer”, ale mam wrażenie, że aktualnie uchodzi wszystko, co jeszcze 10 lat temu wydawało się być nie do przyjęcia. To nie jest wcale „bekowe”: „Ale fajną rzecz zrobił, hehe wypił z gwinta wódę”. Nawet jeśli to była woda, to co jest w tym takiego zabawnego? Mnie to nie śmieszy – podkreślił „Smoku”.

Całość programu „Moc Futbolu” do obejrzenia poniżej.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Pietuszewski. Jagiellonia może stracić kolejną gwiazdę! „Trudna zima”
Roma szykuje duże wzmocnienie. Złe wieści dla Jana Ziółkowskiego
Zalicza historyczny sezon, teraz chcą go polskie kluby. Stał się okazją rynkową
Boniek ocenia potencjalny transfer Pietuszewskiego. „Nie czekałbym”
Pojawiły się problemy. To wzmocnienie Ruchu może nie dojść do skutku
Ważna decyzja wschodzącej gwiazdy Premier League. Hitowy transfer blisko!
To niemalże pogrążyło prywatyzację Górnika Zabrze. „Sumy były kosmiczne”
Sensacyjny transfer Korony stał się faktem. Stępiński wyjawił, co zadecydowało
Te dwa kierunki Pietuszewski wykluczył. Powód jest prosty
On odejdzie już teraz z Motoru Lublin. Wiadomo gdzie chce trafić. „Odważnie”