HomePiłka nożnaSlot skomentował wygraną z Leverkusen! “Musieliśmy zaryzykować”

Slot skomentował wygraną z Leverkusen! „Musieliśmy zaryzykować”

Źródło: Bein Sports

Aktualizacja:

Liverpool pokonał 4:0 Bayer Leverkusen we wtorkowym spotkaniu 4. kolejki Ligi Mistrzów. Po meczu głos zabrał trener gospodarzy, Arne Slot. Holender stwierdził, że musieli podjąć ryzyko, które się opłaciło.

Arne Slot

Andrew Orchard sports photography / Alamy Stock Photo

Slot: Szukaliśmy ciągle pojedynków 1 na 1

We wtorek Liverpool zmierzył się u siebie z Bayerem Leverkusen. Dla podopiecznych Arne Slota był to kolejny ważny sprawdzian i potwierdzenie wysokiej formy. The Reds po raz kolejny zdali go śpiewająco. Mimo słabszej pierwszej połowy, gospodarze wrzucili na wyższy bieg w drugich 45 minutach. W 61. minucie The Reds wyszli na prowadzenie po bramce Luisa Diaza, a dwie minuty później było już 2:0 po bramce Cody’ego Gakpo. Od tamtej pory to Bayer Leverkusen musiał odrabiać i bardziej się otworzyć, co również wykorzystał Liverpool. Pod koniec spotkania gospodarze dołożyli kolejne dwie bramki, a ich autorem był Luis Diaz.

Po meczu głos zabrał Arne Slot, tłumacząc skąd zupełnie inny obraz gry niż w pierwszej połowie.

– Nie do końca zmieniliśmy intensywność gry, a po prostu trochę zaryzykowaliśmy. Oni bardzo przeważali w środku pola. To właśnie to musieliśmy zmienić po przerwie. Zaczęliśmy szukać pojedynków 1 na 1 na każdej części boiska. Jako trener nie patrzę na trzy miesiące w przód. Skupiam się na tym co jest teraz. W weekend gramy z Aston Villą, czyli kolejnym trudnym rywalem – powiedział Arne Slot cytowany przez „Bein Sports”.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

„Klubów, które są zainteresowane Oskarem Pietuszewskim, można już liczyć w dziesiątkach”
Obejrzyj Piłkarski Quiz Gigantów „Mundial w Rozumie” na Kanale Sportowym! [WIDEO]
Świetne zachowanie gwiazdora Jagiellonii. Został wolontariuszem
Na starcie sezonu grał w pierwszym składzie Górnika Zabrze. Teraz kompletnie przepadł
Kluby z najmocniejszych lig świata walczą o byłego piłkarza Lecha i Wisły
OFICJALNIE: Joao Amaral wolnym agentem! Do wzięcia za darmo
Legia i Widzew miały go na swoich listach. Do transferu nie dojdzie
Znów fiasko?! Szymański miał w końcu tam trafić, a tu nagle taki komunikat
Papszun „reaktywuje” tego piłkarza Legii? Kibice już go przekreślili
Legia sprzedała go do ligowego rywala. Kucharski mówi, że to był błąd