Śląsk wierzy w Magierę
Śląsk Wrocław w poprzednim sezonie do ostatniej kolejki walczył z Jagiellonią Białystok o mistrzostwo i musiał zadowolić się srebrnym medalem. Wówczas nic nie wskazywało na to, że drużyna na pierwsze zwycięstwo w nowej kampanii poczeka aż do końcówki października – 2:1 vs. Stal Mielec. Dolny Śląsk latem opuścił lider i król strzelców Ekstraklasy – Erik Exposito. W jego miejsce działacze ściągnęli Sebastiana Musiolika, Juniora Eyambę oraz w późniejszym terminie Jakuba Świerczoka. Piłkarz wypożyczony z Górnika Zabrze co prawda zdobył dwie bramki ze Stalą, ale łącznie ma na koncie zaledwie trzy trafienia. Eyamba występuje w rezerwach.
Oliwy do ognia dodaje fakt, że uczestnik eliminacji do Ligi Konferencji jest czerwoną latarnią ligi. Jednak prezes – Patryk Załęczny nie zmierza zastąpić Jacka Magiery. – Takie propozycje spływają do nas od początku sezonu. Menedżerowie pracują i będą pracowali. Czytałem wiele doniesień medialnych, ale nie chciałbym potwierdzać żadnego nazwiska. Skupiamy się na tym, aby w obecnym składzie wyciągnąć Śląsk Wrocław z kryzysu – powiedział na łamach sport.tvp.pl.
Trener kilkukrotnie grał już o posadę. W 15. kolejce na Tarczyński Arenę przyjedzie zespół z Zabrza. Pierwszy gwizdek sędziego 9 listopada o godzinie 20:15.
*Reklama
Oglądaj Ligę Mistrzów i Ekstraklasę w Canal +