HomePiłka nożnaOficjalnie: Śląsk traci kolejną gwiazdę!

Oficjalnie: Śląsk traci kolejną gwiazdę!

Źródło: Śląsk Wrocław

Aktualizacja:

Mimo tego, że okno transferowe w Polsce zamknęło się kilkanaście dni temu, rodzime kluby nie przestały dokonywać transferów. W środę Śląsk Wrocław poinformował o sprzedaży jednego z ważniejszych ogniw drużyny, Nauhela Leivy.

Nauhel Leiva

SOPA Images Limited / Alamy

Nauhel opuścił Śląsk Wrocław

Letnie okno transferowe kibicom Śląska Wrocław przyniosło więcej powodów do smutku i zdziwienia, aniżeli radości. Tylko w ostatnich tygodniach z drużyną pożegnała się największa dotąd gwiazda, Erik Expósito, a także pomocnik, którego odejście mocno zaskoczyło – Patrick Olsen. Mimo, że okienko transferowe Polsce zamknęło się na początku września, inne ligi wciąż mogą rejestrować nowych zawodników, na czym ponownie ucierpieli wicemistrzowie Polski.

W środę Śląsk oficjalnie poinformował o odejściu Nauhela Leivy. Hiszpan na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do izraelskiego Maccabi Hajfa. Mimo tego, że ten ruch wisiał w powietrzu już od dłuższego czasu, nieco zaskoczył kibiców, których krótkim „Zostaje” próbował w ostatnim czasie uspokajać prezes klubu, Patryk Załęczny.

Według medialnych doniesień Śląsk zarobi na Nauhelu ok. 2,5 miliona euro. Jeżeli ta kwota okaże się zbieżna z prawdą, Hiszpan będzie drugim najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii wrocławskiego klubu.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Szymański był jedną nogą w tym klubie, teraz grałby w LM. Agent o kulisach rozmów i powodzie fiaska
Agent Pietuszewskiego potwierdził plotki. Padła wskazówka co do przyszłości piłkarza
Protest do FIFA. Uczestnik baraży będzie wykluczony?
Są nowe informacje w sprawie podejrzanego zawodnika Radomiaka
Wieczysta Kraków bardzo mocno zainteresowana piłkarzem Wisły
Wisła Kraków wybrała nowego napastnika! Klub szykuje ofertę
Legia straci piłkarza. Dziś potwierdzenie transferu
Przełom w sprawie nowego stadionu Rakowa! Kluczowe wieści
Wiadomo jak długi kontrakt w Legii podpisze Papszun. Pozostały formalności
Grosicki jest rozgoryczony. Nie spodziewał się takiego zachowania Pogoni