HomePiłka nożnaŚląsk Wrocław sypie się coraz bardziej. Kapitan chce opuścić klub

Śląsk Wrocław sypie się coraz bardziej. Kapitan chce opuścić klub

Źródło: Robert Skrzyński – X

Aktualizacja:

Według informacji Roberta Skrzyńskiego klub ze stolicy Dolnego Śląska może opuścić jego dotychczasowy kapitan – Peter Pokorny. Słowak ostatnimi miesiącami nie przypominał siebie z zeszłego sezonu, kiedy był wyróżniającą się postacią w Ekstraklasie

Peter Pokorny

PressFocus

Peter Pokorny chce odejść

Drużyna z Dolnego Śląska przegrała trzecie spotkanie z rzędu i utknęła na ostatnim miejscu w lidze. Tragiczna sytuacja wydaje się nie mieć końca, ponieważ problemy we Wrocławiu nie ustają. Nowego trenera wciąż nie ma, właściciel klubu jest zamieszany w aferę korupcyjną, a prezes prawdopodobnie jest już jedną nogą poza klubem.

Do pełni katastrofy wydaje się informacja podana przez dziennikarza Canal Plus – Roberta Skrzyńskiego. Na swoim profilu na platformie X poinformował, że według jego wiedzy ze Śląska ma odejść Peter Pokorny. Środkowy pomocnik jeszcze nie tak dawno był czołowym graczem naszej Ekstraklasy, a teraz jest cieniem samego siebie.

Można się więc zastanawiać w takim razie, kto w tej drużynie jeszcze wierzy w utrzymanie, skoro klub opuszcza kapitan. Wychodzi na to, że wrocławianie do rundy wiosennej przystąpią w zdecydowanie innym składzie. A jeśli informacja dziennikarza się potwierdzi, to Pokorny swój licznik występów w Śląsku zatrzyma na liczbie 51.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

“Polski” mecz w Turcji. Szymański kontra Piątek
Kandydat do reprezentacji błysnął pod okiem Probierza. Udany mecz
Odważna decyzja Luisa Enrique! Napastnik poza kadrą na hit
Xavi wciąż to ma. Magiczne zagranie dało gola Barcelonie w meczu legend (WIDEO)
Klub Premier League szuka trenera! Ma już kandydata
Śląsk Wrocław sypie się coraz bardziej. Kapitan chce opuścić klub
Gwiazda Manchesteru City może wrócić na boisko przed końcem sezonu. Zaskakujące wieści
Animucki mówi wprost. “Najgorsza runda sędziów”
Niebywałe. Borussia może odetchnąć, fałszywy alarm
Hajto nie ma wątpliwości. To jest największy problem reprezentacji Polski