HomePiłka nożnaŚląsk zatrzymał wicelidera. Remis z Rakowem [WIDEO]

Śląsk zatrzymał wicelidera. Remis z Rakowem [WIDEO]

Źródło: Canal+Sport

Aktualizacja:

Śląsk Wrocław i Raków Częstochowa podzieliły się punktami w hitowym meczu 13. kolejki Ekstraklasy. We Wrocławiu nie oglądaliśmy bramek.

Śląsk Wrocław

Sipa US / Alamy

Śląsk i Raków miały szanse. Do przerwy jednak goli nie było

Śląsk Wrocław do sobotniego meczu przystępował po pierwszym ligowym zwycięstwie. Zespół Jacka Magiery w środę pokonał Stal Mielec i liczył na kontynuowanie serii. Pierwsze minuty były dość wyrównane, jednak nic wielkiego na boisku się nie działo. Bliżej bramki był jednak Śląsk. Najpierw piłkę z linii brakowej wybijał Rundić po strzale Petkowa, a później w 13. minucie bardzo mocny strzał oddał Schwarz, jednak trafił w słupek. Kacper Trelowski miał więc sporo szczęścia, a na tablicy wyników wciąż było 0:0.

Gospodarze z minuty na minutę wyglądali coraz lepiej i tworzyli kolejne okazje. I pewnie gdyby nie Trelowski, wrocławianie by prowadzili. Młody bramkarz interweniował po zagraniach Żukowskeigo i Guercio. Szczególnie w tej drugiej okazji było blisko. Po 30 minutach utrzymywał się jednak wynik remisowy. Wtedy do głosu doszedł Raków. Najpierw Svarnas spudłował z 3. metra, a później strzał Iviego Lopeza wybronił Rafał Leszczyński.

W 41. minucie kapitalną sytuację bramkową miał Musiolik. Po dośrodkowaniu Petrowa spudłował jednak z 5. metrów! Ani Śląsk, ani Raków przed przerwą nie zdołały zdobyć bramki i do szatni oba zespoły schodziły przy wyniku 0:0.

Brunes trafił, ale Marciniak nie uznał. Bezbramkowy remis

Po zmianie stron lepiej rywalizację rozpoczął Śląsk. W 52. minucie po podaniu Guercio fatalnie spudłował Aleksander Paluszek. A w zasadzie skiksował i zupełnie nie trafił w bramkę. Niewykorzystane okazje Śląska mogły zemścić się w 70. minucie meczu. Jonathan Braut Brunes trafił co prawda do siatki, ale Szymon Marciniak nie uznał gola, bo chwilę wcześniej ręką zagrywał Patryk Makuch. Wciąż było więc 0:0.

W końcówce kilka dobrych okazji stworzył Raków, ale nie zdołał pokonać Rafała Leszczyńskiego. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 0:0.

Śląsk Wrocław – Raków Częstochowa 0:0

Żółte kartki: 5′ Petkow, 71′ Leszczyński – 35′ Berggren, 58′ Adriano, 89′ Baratt

Śląsk Wrocław: Leszczyński – Petkow, Paluszek, Petrow – Żukowski, Pokorny, Jasper (87′ Gerstenstein), Guercio (83′ Bejger) – Samiec-Talar (87′ Sharabura), Schwarz – Musiolik (80′ Basse)

Raków Częstochowa: Trelowski – Rundić (58′ Ottieno), Arsenić, Svarnas – Carlos, Berggren, Kochergin (46′ Barath), Tudor – Adriano (68′ Makuch), Ameyaw – Lopez (46′ Braut Brunes)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wąsek zadowolony po konkursie w Lillehammer. Skoki dawały radość
Kamil Stoch po konkursie w Lillehammer. Zaskakujące słowa
PŚ w Lillehammer: Niespodzianka w drugiej serii! Pius Paschke najlepszy, Wąsek czternasty
Druzgocące wyznanie byłego mistrza świata w skokach. Jego słowa łapią za serce
Paweł Wąsek zabrał głos po mikście! “Skoki sprawiają mi radość”
Norris: Pokazałem, że mogę być mistrzem świata!
PŚ: Polska siódma w Lillehammer. Najlepsi Niemcy
Hamilton najszybszy w Las Vegas! Verstappen z dużymi problemami
Znamy skład reprezentacji Polski na konkurs mikstów w Lillehammer!
Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł dali sygnał. Dobre skoki w II treningu