Śląsk stracił piłkarza sprzed nosa
Śląsk Wrocław aktywnie rozpoczął letnie okienko transferowe. Szeregi spadkowicza zasilili już Mariusz Malec, Michał Szromnik, Marko Dijaković, Patryk Sokołowski, Damian Warchoł, Luka Marjanac, Besar Halimi oraz Maksymilian Dziuba. Wzmocnienia klubu robią spore wrażenie. Wygląda na to, że WKS chce jak najszybciej wrócić do Ekstraklasy.
Blisko dołączenia do Śląska miał być też Przemysław Banaszak. Napastnik w poprzednim sezonie zanotował aż 15 trafień dla Górnika Łęczna. Bramkostrzelny zawodnik byłby niezwykle przydatny w zespole, który chce walczyć o awans już w pierwszym sezonie po spadku. Okazuje się jednak, że Banaszak w najbliższym czasie do Wrocławia nie trafi.
Przemysław Banaszak trafi do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza
Szymon Janczyk podał bowiem, że 28-letni snajper zasili najprawdopodobniej szeregi Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Beniaminek Ekstraklasy w ostatniej chwili włączył się do rywalizacji o piłkarza i wygląda na to, że ją wygra. Ponoć klauzula odstępnego za Banaszaka wynosi tylko 250 tysięcy złotych. Małopolski klub ma też przewagę, że w najbliższych miesiącach będzie grać w elicie, a nie na jej zapleczu.
Nowy sezon I ligi rozpocznie się już 18 lipca. Śląsk tego dnia zagra z Wieczystą Kraków. Bruk-Bet Termalica Nieciecza pierwsze spotkanie po awansie do Ekstraklasy również rozegra w trzeci piątek lipca. Rywalem beniaminka będzie Jagiellonia Białystok.