Śląsk nie przedłużył serii zwycięstw
Śląsk Wrocław wygrał trzy mecze z rzędu przed hitem 11. kolejki Betclic 1. Ligi. Podopieczni Ante Simundzy pokonali GKS Tychy, Puszczę Niepołomice i Pogoń Siedlce. W piątek na Tarczyński Arena przyjechała Polonia Warszawa. “Czarne Koszule” chciały zmazać plamę po bolesnej porażce z Gryfem Słupsk w I rundzie Pucharu Polski.
Po pierwszej połowie można jednak było mieć wrażenie, że wrocławianie znów zgarną komplet punktów. W 19. minucie prowadzenie gospodarzom dał Piotr Samiec-Talar, który skorzystał z przypadkowego zagrania Luki Marjanaca. Pomocnik strzelił swojego trzeciego gola w sezonie 2025/26.
“Duma Stolicy” doprowadziła do wyrównania tuż po zmianie stron. Po dośrodkowaniu Oliwiera Wojciechowski na listę strzelców wpisał się Łukasz Zjawiński, który goni Angela Rodado w klasyfikacji strzelców Betclic 1. Ligi. Były gracz Lechii Gdańsk ma już na swoim koncie osiem trafień.
Na początku drugiej połowy sporo pracy miał zarówno Michał Szromnik, jak i Mateusz Kuchta. Choć obie strony próbowały przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. Podopieczni Mariusza Pawlaka wywieźli tym samym cenny punkt z Wrocławia. Śląsk może zaś żałować niewykorzystanej szansy. Wygrana w meczu z Polonią oznaczałaby, że wrocławianie wskoczyliby na fotel lidera. Tymczasem ekipa z Dolnego Śląska ma jeden punkt straty do Wisły Kraków.