HomePiłka nożnaByła 21. minuta, kiedy gracz Śląska zrobił to. Spadkowicz przegrał w Rzeszowie [WIDEO]

Była 21. minuta, kiedy gracz Śląska zrobił to. Spadkowicz przegrał w Rzeszowie [WIDEO]

Źródło: TVP Sport

Aktualizacja:

Śląsk Wrocław od 21. minuty meczu ze Stalą Rzeszów grał w osłabieniu po czerwonej kartce Marko Dijakovicia. Wrocławianie przegrali ten mecz 1:2.

TVP Sport

Śląsk Wrocław grał w osłabieniu i przegrał

Śląsk Wrocław przed tygodniem na inaugurację zmagań w Betclic 1. Lidze zremisował 1:1 z Wieczystą Kraków. W piątek spadkowicz z Ekstraklasy podejmował na wyjeździe Stal Rzeszów. Spotkanie zaczęło się dla zespołu Ante Simundzy źle. Już w 21. minucie Marko Dijaković obejrzał czerwoną kartkę i drużyna gra w osłabieniu. Sytuacja była jednak długo analizowana na VARZE.

Kilka minut wcześniej Jonathan Junior wychodził na czystą pozycję i wówczas Dijaković go sfaulował. Początkowo sędzia wstrzymał się z decyzją, a chwilę później po analizie VAR wyrzucił nowego piłkarza Śląska z boiska.

Dijaković nie ma dobrego wejścia do drużyny Śląska. Dziś osłabił ją już na początku meczu, a tydzień temu przeciwko Wieczystej sprokurował rzut karny w samej końcówce. W następnej kolejce na pewno nie wystąpi. Na tablicy wyników w Rzeszowie po 45 minutach było 1:1. Oba gole padły po rzutach karnych.

Autorem decydującego trafienia w meczu był Szymon Łyczko. W 57. minucie trafił na 2:1. Zapewnił tym samym rzeszowianom trzy punkty.

Za tydzień Śląsk zagra u siebie z Ruchem (03.08, 14.30).

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Cel transferowy Barcelony na 2026 rok. 22-latek na pozycję Lewandowskiego
Wkrótce wygasa jego kontrakt z Legią. Plany na przyszłość ma jasne
„Dryfujemy niebezpiecznie w kierunku kultury Legii”. Akcjonariusz Widzewa mówi wprost
Lewandowski wprost o swoim zmarłym ojcu. To chciałby mu powiedzieć!
Legia jest zainteresowana tym bramkarzem. Stoczy o niego bój z ligowym rywalem
Spora okazja rynkowa, Barcelona pilnie go potrzebuje. Zgłosił się jednak także inny gigant
Jop stawia w Wiśle na szczerość i uczciwość. „Nie wierzę w bajerowanie”
Motor Lublin czeka pracowite okienko. Ta pozycja może wymagać pełnej rewolucji
Oto wielkie marzenie Jerzego Brzęczka. Chciałby nawiązać do przeszłości!
Tak będzie wyglądał początek pracy Marka Papszuna w Legii. Wszystko jasne