Lech skompromitował się w Gibraltarze
Szereg roszad w wyjściowym składzie, na jakie zdecydował się Niels Frederiksen był brzemienny w skutkach. Lech Poznań skompromitował się w Gibraltarze, przegrywając z jednym z największych outsiderów tegorocznej edycji europejskich pucharów.
Porażka 1:2 z Lincoln Red Imps na kilka dni przed ligowym klasykiem z Legią Warszawa nie jest dobrym prognostykiem dla kibiców “Kolejorza”. Choć w stołecznej ekipie ostatnio również nie działo się zbyt dobrze, atmosferę poprawiło jej zwycięstwo 2:1 nad Szachtarem Donieck.
Skrzypczak cieszy się na mecz z Legią
Po końcowym gwizdku, w rozmowie z Polsatem Sport Mateusz Skrzypczak “żałował niewykorzystanych okazji, bo było kilka 100-procentowych”. – Fajnie, że już w niedzielę jest spotkanie z Legią, tam będziemy oddawać życie, żeby wygrać mecz i zmazać tę plamę – zauważył.
Obrońca “Kolejorza” docenił jednak postawę rywala z Gibraltaru. – Musimy taki mecz wygrać wysoko, ale gratulacje dla nich, zagrali dziś takim sposobem, że stali z tyłu, czekali na kontry i wykorzystali swoje sytuacje – dodał.
Ligowy klasyk pomiędzy Legią Warszawa i Lechem Poznań odbędzie się w najbliższą niedzielę, 26 października o godzinie 20:15.










