Cezary Kulesza nie porozumiał się z Maciejem Skorżą
Cezary Kulesza wciąż szuka następcy Michała Probierza, który podał się do dymisji po zakończeniu czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski. Wśród potencjalnych selekcjonerów wymieniano m.in. Jana Urbana, Kostę Runjaicia i Jerzego Brzęczka. Pierwszym wyborem był jednak Maciej Skorża. Otwarcie przyznawał to sekretarz generalny PZPN, Łukasz Wachowski.
Jeśli chodzi o Skorżę, w ostatnich dniach pojawiały się sprzeczne informacje. Nie brakowało głosów, że utytułowany trener da się przekonać Kuleszy, który poleciał na rozmowy do Stanów Zjednoczonych. Sceptycy wskazywali zaś na ważny kontrakt 53-latka z japońską Urawą Red Diamonds.
Najnowsze informacje w tej sprawie przekazała “Interia”. Portal stawia sprawę jasno – były szkoleniowiec Lecha Poznań i Legii Warszawa nie poprowadzi “Biało-Czerwonych”. Wieści miał przekazać jeden z działaczy Polskiego Związku Piłki Nożnej. Kulesza próbował namówić trenera Urawy na pracę z kadrą narodową, lecz negocjacje nie poszły ponoć po jego myśli.
Tym samym Skorża wraca do pracy w Japonii. W czwartek jego zespół zagra z meksykańskim Monterrey na pożegnanie z Klubowymi Mistrzostwami Świata. Sternik PZPN musi więc przygotować “plan B”. Choć były prezes Jagiellonii Białystok zapowiadał, że decyzja w sprawie nowego selekcjonera zostanie ogłoszona w tym tygodniu, “Interia” twierdzi, że podczas wtorkowego zebrania zarządu nic nie zostanie ustalone. Kibice będą zatem musieli uzbroić się w cierpliwość.
AKTUALIZACJA: informacje portalu “Interia” potwierdza Mateusz Ligęza z Radia ZET.
– Maciej Skorża NIE zostanie trenerem reprezentacji Polski! Nieprawdą jest, że trener miał klauzulę wykupu (pojawiały się kwoty około 1,5 mln euro). Zdecydowały sprawy prywatne, Skorża chce zostać w Japonii – napisał dziennikarz.