HomePiłka nożnaSkandal podczas meczu juniorów. “Nie można tego nawet nazwać zdziczeniem”

Skandal podczas meczu juniorów. “Nie można tego nawet nazwać zdziczeniem”

Źródło: Weszło/FB

Aktualizacja:

Do prawdziwego skandalu doszło w ostatni weekend po meczu Legionu Głowaczów z Akademią Sportu Radomiak w mazowieckiej lidze juniorskiej. Pobici zostali zawodnicy i członkowie sztabu drużyny z Radomia. Klub poinformował o tym w mediach społecznościowych,

fot. Legion Głowaczów

Skandal na Mazowszu. Bójka, musiała interweniować policja

Wynikiem 2:2 zakończył się rozegrany w ostatni weekend mecz juniorów między AS Radomiakiem a Legionem Głowaczów. Do prawdziwego skandalu doszło jednak po zakończeniu spotkania. Zawodnicy Legionu i ich rodzice mieli zaatakować piłkarzy AS Radomiaka. Klub poinformował o tym w mediach społecznościowych zamieszczając opis z protokołu sędziowskiego.

Podczas schodzenia do szatni rodzice zawodników legion Głowaczów ubliżali zarówno mi jak i zawodnikom gości oraz osobom funkcyjnym. To co wydarzyło się podczas zejścia do szatni nie można nawet nazwać zdziczeniem, zachowanie rodziców zawodników Legionu Głowaczów wykraczało poza jakiekolwiek ramy jakiegokolwiek zachowania. Rodzice zaatakowali zawodników AS Radomiak i widziałem początkowo jak matki i ojcowie biją i kopią zawodników AS Radomiak w tym najbardziej bramkarza, następnie bramkarz zaczął uciekać i przewrócił się, dogoniło go wówczas dwóch zawodników Legionu Głowaczów nr 82 który uderzył go pieśnią w twarz oraz zawodnik bez koszulki kopal go po plecach – czytamy. Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja!

Legion wydał już komunikat w tej sprawie. – Uważamy, że protokół sporządzony w takiej formie nie odzwierciedla rzeczywistego przebiegu wydarzeń w obiektywny sposób. Wiele faktów zostało pominiętych i godzi w dobre imię klubu. Zawodnicy AS Radomiak w ostentacyjnych sposób celebrowali bramkę, podbiegając i prowokując gospodarzy. Zawodnik AS Radomiak uderzył pięścią w twarz zawodnika Legionu, który, broniąc się, wdał się w szarpaninę. W protokole pominięty został fakt, że bramkarz drużyny AS Radomiak równo z końcowym gwizdkiem przebiegł całe boisko i uderzył zawodnika gospodarzy. Po zaistniałym incydencie zawodnicy udali się do szatni. Wówczas schodzący z trybun kierownik AS Radomiak wdał się w dyskusję z jednym z rodziców, wezwał policję. W tym czasie bramkarz drużyny AS Radomiak zdjął koszulkę i podbiegł do rodzica piłkarza Legionu, przykładając mu ją do twarzy i wykrzykując “całuj ją”. Widząc zamieszanie, zawodnicy Legionu wybiegli z szatni, doszło do przepychanek – zaznaczono i dodano: – ncydent nie powinien mieć miejsca i więcej się nie powtórzy. Nasz klub stawia zasady fair play na pierwszym miejscu. Wobec zawodników Legionu biorących udział w zdarzeniu powinny i zostaną wyciągnięte konsekwencje za niesportowe zachowanie. Wobec wszystkich zawodników biorących udział w wyżej opisanej sytuacji powinny być wyciągnięte konsekwencje.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Antony oddala się od Manchesteru. Kolejne kluby chcą go ściągnąć
AC Milan sprzedaje najdrożej w historii! Kierunek: Manchester City
Barca może mieć problem. Grożą jej ujemne punkty w Lidze Mistrzów
Szokujące wyznania Sasala. Absolutny chaos w Pogoni. Kulisy sprawy
Świątek święci kolejne sukcesy w Paryżu. Historyczny wynik
Grosicki żegna się z kadrą. Zabrał reprezentantów na uroczystą kolację
Lista chętnych na zakup Śląska coraz dłuższa. “Polski milioner”
Wiemy, kto przejmie nr “9” po Robercie Lewandowskim
Messi “rozczarowany” poziomem MLS. Jego otoczenie pracuje nad transferem
UEFA zmienia przepisy. Wcześniej odczuła je m.in. FC Barcelona