HomePiłka nożnaSkandal w I lidze! Kuriozalny powód zwolnienia trenera!

Skandal w I lidze! Kuriozalny powód zwolnienia trenera!

Źródło: Tomasz Włodarczyk

Aktualizacja:

Do skandalicznego zwolnienia doszło w I lidze. Tomasz Włodarczyk podał, że Grzegorz Szoka stracił pracę w Zniczu Pruszków z kuriozalnego powodu.

Znicz Pruszków Grzegorz Szoka

Znicz Pruszków/YT

Znicz Pruszków bez trenera

Znicz Pruszków zdecydował się na kontrowersyjny ruch. Władze pierwszoligowego klubu postanowiły rozstać się z trenerem Grzegorzem Szoką. Trzynasta ekipa ubiegłego sezonu I liga w obecnych rozgrywkach nie zawodzi. Po 31 kolejkach zespół z Mazowsza plasuje się na 10. miejscu w tabeli. Zapewne nie powalczy o awans do Ekstraklasy, ale bardzo możliwe, że poprawi swój wynik z poprzedniego roku. Wydawać by się mogło, że szefowie drużyny będą zadowoleni z roboty jej sternika.

Trener Grzegorz Szoka stracił jednak pracę. Tomasz Włodarczyk podał, że klub podjął decyzję o odsunięciu go od drużyny. Stanowisko Znicza jest o tyle zaskakujące, że już w piątek zespół zmierzy się w Stalowej Woli z tamtejszą Stalą w meczu 32. kolejki I ligi. Rzadko się zdarza, żeby piłkarze tracili swojego opiekuna na kilkanaście godzin przed spotkaniem. Powód zwolnienia jest natomiast kuriozalny.

Klub odpowiada

Włodarczyk napisał, że dotychczasowy szkoleniowiec Znicza “miał nie zgodzić się na wystawienie sugerowanego mu składu”. Chodziło przede wszystkim o stawianie w większym stopniu na młodzieżowców, żeby podreperować pozycję klubu w rankingu Pro Junior System. Jeśli te doniesienia się potwierdzą, klub może wystawić się na krytykę. Wydawało się bowiem, że praktyki dyktowania trenerom wyjściowej jedenastki przeszły już do lamusa. Szefowie z Pruszkowa udowodnili, że nie. Grzegorz Szoka objął stery Znicza w połowie czerwca ubiegłego roku. W 32 meczach 38-letni szkoleniowiec wygrał 11 meczów, przegrał tyle samo, a 10 spotkań zakończyło się remisem.

W piątek 9 maja Tomasz Włodarczyk podał kolejne informacje odnośnie całego zamieszania. Do sytuacji odniósł się sam klub. Propozycja odważniejszego stawiania na młodzieżowców miała pojawić się już po utrzymaniu zespołu w I lidze. Zawodnicy chcieli dostać premię z racji PJS, więc udali się do zarządu, aby ten spróbował wpłynąć na trenera. Ten z kolei ostatecznie zgodził się na grę pod Pro Junior System, lecz zażądał premii tylko dla siebie i sztabu. Takie zachowanie zmusiło działaczy Znicza do zwolnienia szkoleniowca.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Niegdyś grał w Śląsku Wrocław i Wiśle Kraków. Teraz został dyrektorem sportowym
Niespodziewana opcja do wzmocnienia obrony Barcelony. Kibice nie są zachwyceni
Uznany piłkarz opuści po sezonie Real Madryt. Decyzja podjęta
Jovićević chciał jego transferu. Widzew przegrał jednak rywalizację
Jednak nie MLS? Lewandowski otrzymał znacznie lepszą ofertę. Agenci już działają
„Czas stracony, pora na zmiany”. Młodzieżowy reprezentant Polski może odejść z Legii
To już pewne. Gwiazdor Serie A zostanie piłkarzem Realu Madryt
Cel transferowy Barcelony na 2026 rok. 22-latek na pozycję Lewandowskiego
Wkrótce wygasa jego kontrakt z Legią. Plany na przyszłość ma jasne
„Dryfujemy niebezpiecznie w kierunku kultury Legii”. Akcjonariusz Widzewa mówi wprost