BIG ROM
Jeśli ktoś się obawiał, czy Romelu Lukaku po ostatnich sezonach pełnych turbulencji w dalszym ciągu będzie miał motywację, aby grać na najwyższym poziomie w Serie A, swoje wątpliwości już może pożegnać. Belg wszedł do Napoli Antonio Conte w efektowny sposób i potwierdził to przy okazji piątkowej wygranej 3:1 z Como. W tym meczu strzelił gola z rzutu karnego i zaliczył dwie asysty.
Ogólny bilans Lukaku w Neapolu to jak na razie sześć występów, trzy bramki i pięć asyst. Lepiej niż dobrze. A jeśli dodamy do tego fakt, że Azzurri są liderami tabeli z dwoma punktami przewagi nad Interem, wszystko wygląda jeszcze lepiej.
PIERWSZE HAT-TRICKI THURAMA I RETEGUIEGO
W sobotni wieczór największe emocje były w Mediolanie, gdzie Inter pokonał 3:2 Torino. Choć goście już od 20. minuty grali w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Guillermo Maripana to nie przestraszyli się faworytów i powalczyli do samego końca. Ale mistrzowie Włoch mieli w swoich szeregach Marcusa Thurama.
Z Francuzem kompletnie nie radził sobie Saul Coco, co zaowocowało hat-trickiem. Tym samym po przegranych derbach z Milanem Nerazzurri zareagowali w najlepszy możliwy sposób – w lidze pokonali po 3:2 Udinese i Torino, w Lidze Mistrzów dołożyli okazałe 4:0 z Crveną zvezdą.
Swojego rywala rozbiła także Atalanta, która pokonała 5:1 Genoę. Pierwszy hat-trick na włoskiej ziemi zanotował podstawowy napastnik kadry Italii, Mateo Retegui.
SZALONY TYDZIEŃ JUVENTUSU
O środowym meczu Juventusu w Lipsku, który Bianconeri ostatecznie wygrali 3:2, dałoby się zapewne napisać dobrą książkę. Zwycięstwo pełne poświęcenia i charakteru turyńczycy okupili jednak stratą Gleisona Bremera. Brazylijczyk zerwał więzadła w kolanie i do gry wróci dopiero za pół roku.
Stąd też dedykacja Dusana Vlahovicia, który pewnie wykorzystał rzut karny w niedzielnym spotkaniu z Cagliari i pospieszył, by unieść w górę koszulkę kontuzjowanego kolegi. Bez Bremera na boisku Juventus stracił jednak pierwszego ligowego gola w sezonie i przypłacił to stratą punktów.
„Jedenastkę” na wagę wyniku 1:1 wykorzystał Rażvan Marin, ale dostało się także Vlahoviciowi. Serb – pomimo koncertu w Lipsku i bramki także z Sardyńczykami – jeszcze przy stanie 1:0 miał doskonałą okazję, ale ją zmarnował. A to się zemściło.
ABSURDALNE GRANIE WE FLORENCJI
Trzy rzuty karne i wszystkie niewykorzystane mieliśmy przy okazji meczu Fiorentina – Milan. Seryjne pudłowanie zaczął Moise Kean, które strzał obronił Mike Maignan. Potem w roli głównej występował już David de Gea – Hiszpan najpierw zatrzymał Theo Hernandeza, a potem Tammy’ego Abrahama.
Ciekawe były także słowa trenera Rossonerich, Paulo Fonseki, już po meczu. – Karne wykonuje Pulisic. Nie wiem dlaczego zawodnicy postanowili inaczej. Porozmawiałem z nimi, że to już nie może się wydarzyć – stwierdził.
Porażką 1:2 we Florencji mediolańczycy wrócili nieco do punktu wyjścia. Świetne nastroje po derbowej wygranej z Interem prysły – jest szóste miejsce w tabeli i pięć punktów straty do Napoli.
PRZEŁAMANIE ZALEWSKIEGO
Na razie nie pod względem liczb jeśli chodzi o gole czy asysty w Serie A, ale w kwestii minut spędzanych na boisku. Nicola Zalewski powrócił do kadry meczowej Romy na niedzielne spotkanie z Monzą i już w 20. minucie zmienił kontuzjowanego Stephana El Shaarawy’ego zajmując miejsce na lewej flance.
Mecz zakończył się remisem 1:1, a Polak zebrał bardzo przeciętne recenzje. „Zaczął dobrze, ale potem tracił piłki ze zbytnią łatwością. Uczestniczył w drużynowym błędzie przy golu na 1:1” – napisał portal TuttoMercatoWeb.com.
A co u pozostałych biało-czerwonych? Kontuzje niezmiennie leczą Adrian Benedyczak i Mateusz Kowalski z Parmy, Szymon Żurkowski z Empoli, Mateusz Wieteska z Cagliari oraz Arkadiusz Milik z Juventusu. Paweł Dawidowicz odcierpiał natomiast drugi i ostatni mecz zawieszenia za czerwoną kartkę ujrzaną w barwach Hellasu.
Łukasz Skorupski tym razem odpoczął na ławce rezerwowych po środowym występie z Liverpoolem w Lidze Mistrzów, zaś Kacper Urbański dostał pół godziny w derbach regionu Emilia-Romania z parmeńczykami.
Najbardziej „polskim” meczem siódmej kolejki było spotkanie Interu z Torino. Piotr Zieliński podniósł się z ławki rezerwowych na ostatni kwadrans, z kolei Sebastian Walukiewicz i Karol Linetty zaliczyli po całym spotkaniu. Skończyli je mając na koncie po żółtej kartce.
KOMPLET WYNIKÓW:
Napoli – Como 3:1
Hellas – Venezia 2:1
Udinese – Lecce 1:0
Atalanta – Genoa 5:1
Inter – Torino 3:2
Juventus – Cagliari 1:1
Bologna – Parma 0:0
Lazio – Empoli 2:1
Monza – Roma 1:1
Fiorentina – Milan 2:1