HomePiłka nożnaDługosz o Serie A: Dwubiegunowość Polaków, okropna kontuzja, Milan wygrał derby [WIDEO]

Długosz o Serie A: Dwubiegunowość Polaków, okropna kontuzja, Milan wygrał derby [WIDEO]

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Dwa hity i oba zgoła odmienne przyniosła nam piąta kolejka Serie A. Juventus z Napoli przyrządzili rozczarowującego zakalca, natomiast Inter z Milanem kawał smacznego grania, dzięki któremu swoją posadę obronił Paulo Fonseca.

Kacper Urbański

Kacper Urbański. Fot. Alamy

MEDIOLAN JEST CZERWONO-CZARNY

Po upływie nieco ponad dwóch lat i sześciu porażkach z Interem z rzędu – w tym paru kompromitujących jak 1:5 w Serie A czy 0:3 w Superpucharze Włoch – Milan znowu zwyciężył w derbach Mediolanu. Bynajmniej nic tego nie zapowiadało…

Nerazzurri kilka dni po solidnie wywalczonym remisie z Manchesterem City w niczym nie przypominali jednak najlepszej włoskiej drużyny. Dali się Rossonerim zdominować i niespodziewanie, ale zasłużenie polegli na oczach własnych kibiców.

Bohaterem Matteo Gabbia. 25-letni wychowanek Milanu wyskoczył do główki w 89. minucie i przełamał serię derbowych upokorzeń swojego klubu. Tym samym z roboty nie wyleciał Paulo Fonseca, który wydawał się już wisieć na linach.

Derbowa wygrana równa się jednak nowy entuzjazm i jeśli Portugalczyk w jakikolwiek sposób mógł odwrócić niekorzystne wiatry, to właśnie w taki.

TURYŃSKI ZAKALEC

Bez sensu silić się tu na jakieś kwieciste obejście czy niedopowiedzenia. Kto nie oglądał meczu Juventusu z Napoli to po prostu – nie stracił niczego. Gospodarze nie mieli pomysłu na poważne zagrożenie gościom, a przyjezdni z południa przy paru nieśmiałych próbach przegrali z Michele Di Gregorio.

Antonio Conte może chodzić uśmiechnięty, bo wyżej niż jego Azzurri w tabeli jest tylko Torino. Nadchodzące mecze także zapowiadają się dla neapolitańczyków całkiem sympatycznie – zagrają kolejno z Monzą, Como, Empoli i Lecce. Taki zestaw na najbliższe tygodnie w połączeniu z brakiem gry w europejskich pucharach może przynieść południowcom korzyści.

Bianconeri z kolei imponują szczelnością defensywy – jako jedyni w obecnym sezonie ligi włoskiej jeszcze nie stracili gola – ale kompletnie zacięli się w ataku. Trzy bezbramkowe remisy z rzędu zanotowali po raz pierwszy od 1992 roku, chociaż dla trenera Thiago Motty to nic nowego. Identyczną historię napisał na początku zeszłych rozgrywek w Bolonii.

SMUTNA MASKOTKA

Fatalnie w nowy sezon weszło Cagliari, które po dwóch remisach i trzech porażkach okupuje ostatnie miejsce w tabeli. Po piątkowej wpadce 0:2 z Empoli czara goryczy się przelała i Sardyńczycy jako pierwsi z całej stawki udali się na karne zgrupowanie.

Hitem we włoskiej sieci stał się obrazek, na którym różowy flaming o imieniu Pully – klubowa maskotka Cagliari – pokornie wraz z piłkarzami „wysłuchuje” złości, którą wyrzucają z siebie kibice. Przekaz do zawodników jest jasny – ogarnijcie się i przestańcie zasmucać biednego ptaka.

OKROPNA KONTUZJA

Włos jeży się na głowie patrząc na obrazki z początku drugiej połowy meczu Venezia – Genoa. Fatalnej kontuzji kostki doznał Rusłan Malinowski, który od razu na następny dzień trafił na stół operacyjny.
Ukrainiec około pół roku gry ma z głowy. Według wstępnych doniesień włoskich mediów, pomocnik może liczyć na powrót do gry dopiero na przełomie marca i kwietnia.


UWAGA – MOCNE WIDEO.

SZALEŃSTWO NA POŁUDNIU

Do 93. minuty meczu Lecce – Parma gospodarze prowadzili 2:0. Chwilę wcześniej kapitalną okazję na kolejnego gola zmarnował napastnik Apulijczyków, Nikola Krstović. Sytuacja beznadziejna? Nie dla naprawdę dobrze prezentujących się w tym sezonie parmeńczyków.

Najpierw gol kontaktowy Pontusa Almqvista, a chwilę później cios w serca fanów Lecce i wyrównanie warte punkt autorstwa Antoine’a Hainauta. Rzadko zdarza się, by odrobić straty w tak niesamowitych okolicznościach, co zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie.

DWUBIEGUNOWOŚĆ POLAKÓW

Na koniec jeszcze słówko o biało-czerwonym wątku. Zaczęło się nieciekawie, bo na początku piątkowego meczu Hellas – Torino prąd odcięło Pawłowi Dawidowiczowi. Obrońca uderzył swojego rywala i spowodował rzut karny. „Jedenastka” co prawda okazała się przestrzelona, ale polski kadrowicz dostał także czerwoną kartkę, a jego osłabiony zespół uległ 2:3.

Zupełnie inaczej zaprezentował się Kacper Urbański, który po całkowitym uporaniu się z kontuzją po raz pierwszy w tym sezonie pojawił się w wyjściowym składzie Bolonii. Jego drużyna wygrała pierwsze spotkanie w tym sezonie Serie A – 2:1 na wyjeździe z Monzą – a pierwszą bramkę zdobył właśnie pomocnik świetnym strzałem głową. Później mógł także upolować dublet, ale jego strzał z dystansu nieznacznie chybił celu. „La Gazzetta dello Sport” oceniła „Urbiego” na „7” w 10-stopniowej skali.

Interowi nie pomógł Piotr Zieliński, który pojawił się na boisku na ostatni kwadrans derbów z Milanem. Tym razem na ławce rezerwowych odpoczął Łukasz Skorupski po znakomitym występie z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów, a kolejny występ w barwach Torino zanotował Sebastian Walukiewicz. Karol Linetty pojawił się na murawie na niespełna pół godziny, a obaj panowie mają powody do zadowolenia – ich ekipa jest liderem Serie A po pięciu kolejkach.

Martwić może kolejny mecz przesiedziany w pełni na ławce rezerwowych przez Filipa Marchwińskiego w Lecce. Ponadto czekamy na powrót do zdrowia Szymona Żurkowskiego, Adriana Benedyczaka i Arkadiusza Milika.

A już przy okazji niedzielnego starcia Roma – Venezia będzie można liczyć na występ Nicoli Zalewskiego, który w poniedziałek wznowił treningi wraz z całym zespołem. Giallorossi w pierwszym spotkaniu pod wodzą Ivana Juricia rozbili 3:0 Udinese i mają apetyt na więcej.

WIELKA ULEWA

Kolejka zostanie dokończona we wtorkowy wieczór. W poniedziałek Atalanta nie mogła podjąć w Bergamo beniaminka z Como z powodu wielkiej ulewy. Początkowo pierwszy gwizdek przesunięto na 21:45, ostatecznie przełożono spotkanie o 24 godziny.

KOMPLET WYNIKÓW:

Cagliari – Empoli 0:2
Hellas – Torino 2:3
Venezia – Genoa 2:0
Juventus – Napoli 0:0
Lecce – Parma 2:2
Fiorentina – Lazio 2:1
Monza – Bologna 1:2
Roma – Udinese 3:0
Inter – Milan 1:2
Atalanta – Como (mecz we wtorek, 24 września o 20:45)


TERMINARZ PIĄTEJ KOLEJKI:

Piątek, 27 września: Milan – Lecce (20:45)
Sobota, 28 września: Udinese – Inter (15:00), Genoa – Juventus (18:00), Bologna – Atalanta (20:45)
Niedziela, 29 września: Torino – Lazio (12:30), Roma – Venezia (15:00), Como – Hellas (15:00), Empoli – Fiorentina (18:00), Napoli – Monza (20:45)
Poniedziałek, 30 września: Parma – Cagliari (20:45)

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Pep Guardiola nie wytrzymał. Wdał się w ostrą kłótnię z kibicem [WIDEO]
Górnik w osłabieniu ograł Lecha! Sensacja w Zabrzu [WIDEO]
Polonia Warszawa znów lepsza od Wisły Kraków. Pewne zwycięstwo Czarnych Koszul [WIDEO]
Przemysław Tytoń zapamięta te spotkanie na długo. Fatalny występ Polaka
Bayern przedłuży umowę z ważnym zawodnikiem? Zwrot akcji na horyzoncie
Górnik wyprowadził dwa ciosy, Lech odpowiedział. Co za mecz w Zabrzu! [WIDEO]
Sławomir Peszko krytykuje Lechię Gdańsk. To może spotkać beniaminka
Podolski zapytał Peszkę o alkohol. “Dobrze trafił” [WIDEO]
Wiadomo, kiedy może wrócić Kamil Glik. Jasna deklaracja prezesa Cracovii
Duet Ronaldo – Benzema znowu w akcji! Dwie bramki w dwie minuty