Guirassy wejdzie w buty Giroud?
Światowe media nie mają już wątpliwości co do przyszłości Oliviera Giroud. Znany francuski napastnik latem odejdzie z Milanu i przeniesie się do Stanów Zjednoczonych. Jego nowym pracodawcą ma być Los Angeles FC. Zarząd Rossonerich już teraz zaczął rozglądać się za jego następcą.
Jak przekonuje La Gazetta dello Sport gorącym nazwiskiem w klubowych biurach Milanu ma być Serhou Guirassy. Gwinejczyk to rewelacja tego sezonu Bundesligi i w barwach Stuttgartu prezentuje się niesamowicie. W 24 spotkaniach niemieckiej ekstraklasy zdobył 25 bramek i zanotował jedną asystę. Do swojego dorobku dołożył jeszcze dwa trafienia i kolejną asystę w Pucharze Niemiec.
O napastniku Stuttgartu w Milanie mówiło się już od grudnia zeszłego roku. Ostatecznie jednak nie zdecydowano się na zakup snajpera w zimowym oknie transferowym, ale Milan już teraz miał ponownie nawiązać kontakty z otoczeniem Gwinejczyka. Guirassy jawi się obecnie jako bardzo ciekawa oraz realna opcja do zastąpienia Giroud na San Siro.
Atrakcyjna dla władz Rossonerich ma być także cena, którą trzeba zapłacić za reprezentanta Gwinei. Piłkarz Die Schwaben ma wpisaną w kontrakcie klauzulę odstępnego wynoszącą zaledwie 17 milionów euro.
Sam Guirassy wolałby natomiast trafić do Premier League, ale gra w Lidze Mistrzów dla jednego z największych włoskich klubów też może jawić się dla niego jako niezwykle atrakcyjna opcja. Szczególnie że w wieku 28 lat może być to dla niego ostatni dzwonek na grę dla topowego europejskiego zespołu.