Selekcjoner Ukrainy zły na swoich piłkarzy
Reprezentacja Polski bardzo dobrze poradziła sobie w pierwszym z dwóch ostatnich sprawdzianów przed Euro 2024. Drużyna Michała Probierza po bramkach Sebastiana Walukiewicza, Piotra Zielińskiego oraz Tarasa Romanczuka wygrała z Ukrainą 3:1. Gola dla gości strzelił natomiast Artem Dowbyk.
Polacy byli bardzo skuteczni przy stałych fragmentach gry i strzelili z nich aż dwa gole. Jak zdradził pomocnik naszych rywali, Rusłan Malinowski, selekcjoner reprezentacji Ukrainy z tego powodu był wściekły na swoich graczy. Serhij Rebrow miał przestrzegać piłkarzy właśnie przed tym elementem gry. Słowa zawodnika Genoi cytował serwis “ua-football.com”.
– Serhij Rebrow był bardzo wściekły po tej porażce, ponieważ przez ostatnie dwa lub trzy dni pracowaliśmy nad stałymi fragmentami gry i straciliśmy z nich bramki. Przeanalizujemy to, co musimy zrobić, aby nie popełniać już takich błędów w kolejnych meczach – zdradził Malinowski.
Reprezentacja Polski ma przed sobą jeszcze jeden sprawdzian przed wyjazdem na Euro 2024. Zawodnicy prowadzeni przez Michała Probierza w poniedziałek 10 czerwca zmierzą się w sparingu z Turcją. Zmagania na turnieju w Niemczech zaczniemy natomiast sześć dni później od starcia grupowego z Holandią.
Ukraina natomiast we wtorek 11 czerwca zmierzy się na wyjeździe z Mołdawią. Dzień po pierwszym meczu Polaków na Euro 2024 podopieczni Rebrowa zagrają natomiast z Rumunią w pojedynku grupy D.