Dobry początek Friisa w reprezentacji Finlandii
Pod koniec stycznia tego roku w reprezentacji Finlandii doszło do zmiany selekcjonera. Po prawie ośmiu latach na stanowisku zwolniony został Markku Kanerva, a jego miejsce zajął Duńczyk Jacob Friis, wcześniej pracujący jako asystent Jessa Thorupa w Augsburgu.
Początek pracy na tym stanowisku 48-latka był niezwykle udany. W czterech pierwszych meczach w eliminacjach MŚ 2026 Finowie przegrali tylko z Holandią (0:2). Do tego zremisowali 2:2 z Litwą, a także wygrali 1:0 z Maltą i 2:1 z reprezentacją Polski.
Friis zwiedzał Finlandię jak turysta
Fińska gazeta “Lapin Kansan” przekazała ciekawe informacje na temat Friisa. Duńczyk, chcąc w jak największym stopniu poznać Finlandię, jej kulturę i historię, postanowił udać się w podróż po całym kraju. Dzięki temu zyskał również szansę na poznanie fińskiej mentalności.
W ostatnim czasie 48-latek był widziany w parku zabaw dla dzieci Angry Birds w Rovaniemi. W rozmowie z gazetą nazwał swoją podróż “Tour de Finland”. – Zrozumienie mentalności Finów to dla mnie klucz do wejścia w głowy moich piłkarzy. Jeżeli zdecydowałem się pracować dla tego kraju przez cztery lata, to muszę poznać wszystkie aspekty jego kultury. Dużo już przeczytałem na temat Finlandii, lecz kontakt osobisty jest kluczowy – przyznał. Co więcej, jeździł zwykłym samochodem elektrycznym jak typowy turysta i odmówił wszelkich udogodnień, jakie oferowała mu federacja.
Prowadzona przez Friisa reprezentacja Finlandii prawdopodobnie będzie głównym rywalem polskiej kadry w walce o drugie miejsce w grupie G. W tym momencie zajmuje ona pierwsze miejsce z siedmioma punktami w czterech meczach. Druga Holandia ma sześć punktów (dwa mecze). Polacy są na trzeciej pozycji, również z sześcioma punktami (trzy mecze).