Skandaliczny błąd polskich sędziów, jeden z najgorszych w historii VAR!
W meczu Ligi Narodów Szwecja – Azerbejdżan Paweł Malec i Daniel Stefański wprowadzili w błąd sędziego głównego Pawła Raczkowskiego. Sędziowie wideo przekazali mu informację, że w akcji poprzedzającej bramkę na 4:0 był spalony.
– Raczkowski na tej podstawie musiał anulować gola. Sam nie mógł ocenić czy był spalony – tłumaczy nam były sędzia Rafał Rostkowski.
Jednak po czwartej bramce dla Szwecji sędzia asystent Radosław Siejka nie podniósł chorągiewki, co wskazywało na to, że spalonego nie było.
– W podobnych sytuacjach sędzia główny standardowo powinien ufać sędziom VAR, którzy mają szerokie możliwości techniczne do weryfikacji prawie każdej sytuacji boiskowej – dodaje Rostkowski.
Niestety tym razem Malec i Stefański zawiedli. Władze Kolegium Sędziów PZPN uznały, że po tak poważnym błędzie obaj arbitrzy nie powinni pracować w żadnej roli na szczeblu centralnym. Dlatego nie będą sędziami głównymi ani sędziami wideo w meczach Ekstraklasy czy I ligi, ani w innych spotkaniach organizowanych przez PZPN. Kolegium Sędziów nie ogłosiło jednak, na jak długo obaj sędziowie są odsunięci od pracy.
– Z takich błędów trzeba wyciągać wnioski, bo bez tego mogą się powtarzać – podsumował na łamach Kanału Sportowego Rafał Rostkowski.