HomePiłka nożnaSędzia finału Euro 2024 znowu w kłopotach. Tym razem w meczu Ligi Mistrzów

Sędzia finału Euro 2024 znowu w kłopotach. Tym razem w meczu Ligi Mistrzów

Aktualizacja:

Dwa poważne błędy popełnił sędzia Francois Letexier z Francji w meczu Ligi Mistrzów RB Lipsk – Juventus. Gdyby nie VAR, arbiter finału Euro 2024 wypaczyłby przebieg gry i wynik.

François Letexier

Francois Letexier ma rok bardzo mieszanych wrażeń (fot. Independent Photo Agency / Alamy)

Panie sędzio, ja wcale nie faulowałem”…

Grający w RB Lipsk Lois Openda w 57. minucie biegł z piłką w kierunku bramki Juventusu. Bramkarz gości Michele Di Gregorio, widząc zagrożenie, wybiegł z pola karnego. Próbował zatrzymać atak rywala w łuku pola karnego, ale gdy Belg zagrał piłkę minimalnie w prawo, aby ominąć bramkarza, ten nagle bardzo wyraźnie się odchylił. Jakby chciał uniknąć faulu lub przynajmniej jakby chciał zasugerować sędziemu, że nie dotyka napastnika. Gdyby wtedy Openda się przewrócił, prawdopodobnie zobaczyłby żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu wolnego i próbę doprowadzenia do wykluczenia bramkarza. Ale stało się coś zupełnie innego.

Sędzia Francois Letexier w Polsce nie mógłby nawet zapisać się na kurs

Zaczyna się kilka minut, które wstrząsną arbitrem

Gdy sędzia Francois Letexier najwyraźniej był skoncentrowany na postępowaniu Di Gregorio w kontekście potencjalnego faulu i Opendy w kontekście potencjalnego faulu albo symulacji, bramkarz delikatnie trącił piłkę dłonią. Było to subtelne zagranie, ale wystarczające, aby utrudnić albo uniemożliwić rywalowi strzelenie gola. Belg od razu zaczął protestować, bo Di Gregorio odbił piłkę ręką poza polem karnym.

Di Gregorio odbił piłkę ręką subtelnie, ale to wystarczyło, aby przeszkodzić Opendzie (fot. uefa.tv)

To arbitrowi umknęło. Być może również dlatego, że miał zły kąt do oceny tego zdarzenia.

Sędzia wideo Jerome Brisard wezwał sędziego głównego do monitora, gdzie Letexier przekonał się, że odbicie piłki ręką było celowe lub było wynikiem nienaturalnie ułożonej ręki powiększającej obrys ciała. Wrócił na boisko i pokazał bramkarzowi czerwoną kartkę.

Ręką zasłaniał twarz i bramkę swojej drużyny

Francuz z pewnością nie spodziewał się, że za chwilę będzie musiał wrócić do monitora… Musiał, bo błąd w sytuacji z Opendą i Di Gregorio najwyraźniej go zdekoncentrował.

Była już 62. minuta, gdy – po rzucie wolnym za zagranie piłki ręką przez Di Gregorio – piłka leciała w kierunku bramki Juventusu. Odbiła się od Douglasa Luiza z Juventusu, Letexier podyktował rzut rożny, ale okazało się, że Brazylijczyk odbił piłkę ręką nie tylko próbując zasłonić twarz, ale przede wszystkim wyraźnie powiększając obrys swojego ciała. Sędzia VAR ponownie pomógł sędziemu głównemu, dzięki czemu ten zmienił decyzję i podyktował rzut karny dla RB Lipsk. Benjamin Sesko strzelił wtedy gola na 2:1.

W końcówce grający w osłabieniu Juventus strzelił dwie bramki i wygrał w Lipsku 3:2.

Letexier ma rok bardzo mieszanych wrażeń

Dla sędziego Francois Letexier ten rok jest niezwykły. W maju pomylił się w sposób niezwykle spektakularny i bezpośrednio przyczynił się do tego, że reprezentacja Indonezji nie poleciała na igrzyska olimpijskie do Paryża. W meczu barażowym podyktował rzut karny dla Gwinei za faul popełniony blisko dwa metry przed polem karnym. FIFA nie wysłała na ten mecz systemu VAR i sędziów wideo, więc pomyłka Francuza miała poważne skutki. Z rzutu karnego Gwinea strzeliła gola dającego jej awans.

Nie było systemu VAR, był faul, nie będzie igrzysk

W czasie Euro 2024 Francuz należał do czołówki arbitrów, jednak nominacja dla niego – kosztem między innymi Szymona Marciniaka i Włocha Daniele Orsato – do prowadzenia finału była dużą niespodzianką.

Wkrótce później Letexier wziął udział w igrzyskach, z których wcześniej wyeliminował Indonezję, a teraz – w swoim pierwszym meczu w fazie ligowej Ligi Mistrzów – popełnił dwa istotne błędy, w których musiał ratować go VAR. Do tego słabo spisał się jego sędzia asystent, który błędną sygnalizacją rzekomego faulu przerwał jedną z groźnych akcji Juventusu.

Rafał Rostkowski

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Sergio Ramos może wrócić do gry! Sensacyjny transfer na horyzoncie
Arkadiusz Milik usłyszał diagnozę! Czarny scenariusz dla Polaka
Mocarstwowe plany zwolniły. Dlaczego Newcastle jeszcze nie jest potęgą
Klimala zaskoczył kibiców. Dublet w meczu Sydney FC
Mbappe siedział jak zaczarowany! Będzie głośno o zachowaniu Luisa Enrique [WIDEO]
TVP nie pokaże hitu z udziałem Szczęsnego? Jasne stanowisko
Marek Koźmiński ocenił powołanie: Taki piłkarz zawsze jest w cenie
Real Madryt zawiódł. Wichniarek: Nie trzeba być fanatykiem, by to zrozumieć
Kacper Urbański notuje zjazd? “W niższych”
Lech Poznań ma możliwości transferowe! Prezes klubu tłumaczy