Sebastian Szymański będzie grał pod wodzą Jose Mourinho
Po sześciu miesiącach przerwy Jose Mourinho wrócił na ławkę trenerską. Portugalczyk poprowadzi Fenerbahce Stambuł, a więc klub, którego gwiazdą jest Sebastian Szymański. 25-latek stanie się zatem jednym z niewielu reprezentantów Polski, którzy mieli okazję pracować z “The Special One”. Do tego grona należy Nicola Zalewski, który spotkał szkoleniowca w Romie. Szymański twierdzi, że już rozmawiał ze swoim młodszym kolegą na temat nowego trenera Fenerbahce. Zdradził też, że zamierza przekonać Zalewskiego – który jest na wylocie z rzymskiego klubu – do transferu.
– Tak, nie będę ukrywał, że coś tam już podpytałem u Nikoli. Rozmawialiśmy o tym, próbuję go przekonać do przyjścia do Fenerbahce. Fajnie, że taka osoba trafiła do mojego klubu. Nie spodziewałem się tego. Myślę, że to jedna z najważniejszych postaci trenerskich w futbolu. Na pewno odnajdzie się w tureckiej piłce. Tam jest dużo pasji, a on to uwielbia. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie dobra. Jeszcze nie rozmawialiśmy, on ma teraz dużo pracy. Przyjdzie czas na to, żeby porozmawiać. – stwierdził.
W minionym sezonie Szymański strzelił 13 goli i zaliczył 19 asyst w 55 meczach. Występy Polaka w Fenerbahce sprawiły, że obecnie ustawia się po niego kolejka chętnych. Pomocnik na razie ucina wszelkie spekulacje transferowe.
– Do mojego klubu przychodzi wielka osoba. Nic nie stracę, jeśli zostanę w klubie. Nigdy nic nie wiadomo, ale na ten moment jestem zadowolony. – podsumował.
Nie mogło zabraknąć pytania o Jakuba Kałuzińskiego, który został dowołany na zgrupowanie reprezentacji Polski. Podobnie, jak Szymański młody pomocnik gra w lidze tureckiej.
– Szanuję Kubę jako piłkarza. W niejednym meczu pokazał, że potrafi grać naprawdę dobrą piłkę. Lubię takich zawodników na pozycji numer “sześć”. Prawa, lewa noga, widzi praktycznie wszystko, nie boi się grać i to jest u niego duży plus. Myślę, że ma za sobą naprawdę dobry sezon. – ocenił Sebastian Szymański.