HomePiłka nożnaGKS Katowice się nie zatrzymuje. Ogłosili kolejny transfer

GKS Katowice się nie zatrzymuje. Ogłosili kolejny transfer

Źródło: GKS Katowice

Aktualizacja:

GKS Katowice poinformował o zakontraktowaniu Sebastiana Milewskiego. Były gracz Arki Gdynia grający na pozycji defensywnego pomocnika podpisał umowę do czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia.

Piotr Matusewicz / PressFocus

Sebastian Milewski w GKS-ie Katowice

W minionym sezonie Arki Gdynia na zapleczu Ekstraklasy jednym z najwięcej grających zawodników w kadrze był Sebastian Milewski. Wystąpił on w 29 spotkaniach niemal wszystkie rozpoczynając od pierwszych minut. W poniedziałek Arkowcy poinformowali, że 26-latek zdecydował się nie przedłużyć wygasającego kontraktu. Stał się więc wolnym agentem.

Okazję wykorzystał GKS Katowice kontraktując doświadczonego defensywnego pomocnika. W opublikowanym w czwartek komunikacie prasowym czytamy, że Milewski podpisał z katowicką drużyną kontrakt do czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejny sezon. To czwarty transfer “Gieksy” w tym oknie – wcześniej zakontraktowali Borje Galana, Lukasa Klemenza oraz Adama Zrelaka.

Sebastian Milewski w swojej karierze wystąpił 74 razy na poziomie Ekstraklasy. Ma również 119 meczów w pierwszej lidze. Był reprezentantem Polski w młodzieżowych drużynach – U19, U20, U21. Jest wyceniany przez portal Transfermarkt na 350 tysięcy euro.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Flick zabrał głos w sprawie kontuzji Lewandowskiego i powrotu Ter Stegena
Gwiazda Bundesligi potwierdziła plotki. Hansi Flick zaciera ręce
Podjęta decyzja w sprawie Inakiego Peni. Nie ma odwrotu
Komunikat Ekstraklasy i PZPN. Pamięć o papieżu Franciszku zostanie uczczona
Serie A przekłada mecze ze względu na śmierć papieża Franciszka
Emocjonalna przemowa Siemieńca po meczu z Betisem. “Powiem wam jedno…”
Legenda nie ma wątpliwości. Ten piłkarz Barcy musi wygrać Złotą Piłkę
Złe wieści dla Lecha. Piłkarz może wypaść do końca sezonu
Legia nie zrobiła transferu, bo… piłkarz czułby się źle mając konkurencję
Oto mecze Barcelony bez Lewandowskiego. Prosty wniosek