HomePiłka nożnaGwiazdor La Ligi zmienia klub! Padło słynne „Here we go!”

Gwiazdor La Ligi zmienia klub! Padło słynne „Here we go!”

Źródło: Fabrizio Romano, X

Aktualizacja:

Saul Niguez lada moment opuści Atletico Madryt. Jak podaje Fabrizio Romano, 29-letni Hiszpan zostanie nowym zawodnikiem Sevilli.

Saul Niguez

Alamy/SOPA Images Limited

Saul opuszcza Atletico po 16 latach

Saul Niguez do Atletico Madryt trafił latem 2008 roku, w wieku zaledwie 14 lat. Młodzieżówka „Los Colchoneros” przygarnęła go z juniorskiej drużyny lokalnego rywala, Realu. W barwach klubu z Wanda Metropolitano Hiszpan rozegrał łącznie 427 spotkań, w których strzelił 48 bramek i zaliczył 26 asyst. Na swoim koncie ma także 19 występów w reprezentacji.

W 2017 roku o pomocniku Atletico zrobiło się niebywale głośno. Wówczas podpisał on bowiem aż 9-letni kontrakt z „Materacami”. Jak się jednak okazuje, 29-latek nie wypełni go do końca i lada moment przeniesie się do Sevilli. O odejściu Hiszpana z Wanda Metropolitano było wiadomo już wcześniej, jednak brakowało informacji oraz potwierdzeń odnośnie tego, do którego klubu może trafić. Finalnie okazał się to właśnie zespół z Ramon Sanchez Pizjuan.

Saul Niguez jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 7.5 miliona euro. Jego kontrakt formalnie wygasa za dwa lata. W nowym klubie ma zarabiać ok. 7 milionów euro rocznie, co oznacza 50% obniżkę w stosunku do tego, ile inkasował w barwach „Atleti”.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Jens Gustafsson zalicza bolesny początek w Arabii. Nie tak to miało wyglądać!
Ekipa filmowa na meczu Ekstraklasy! Śledzili gwiazdę naszej ligi
Krystian Bielik wraca do formy. Polak bohaterem Birmingham City
Pogoń Siedlce zmieni trenera? Zaskakujący ruch
Reprezentant Polski w coraz trudniejszej sytuacji! Znów znalazł się poza kadrą
Legia dzieli się punktami z Górnikiem. Hit Ekstraklasy rozczarował [WIDEO]
Barcelona dotkliwe rozbita. Nokaut na Estadio El Sadar [WIDEO]
Górnik skrzywdzony w meczu z Legią?! Vinagre złamał przepisy!
Śląsk Wrocław bez kolejnej wygranej. Jacek Magiera nie gryzł się w język
Luquinhas pomylił dyscyplinę. Komiczne zagranie w meczu Legii [WIDEO]