HomePiłka nożnaFernando Santos zalicza wpadkę za wpadką. Gorzej być nie mogło

Fernando Santos zalicza wpadkę za wpadką. Gorzej być nie mogło

Źródło: Kanał Sportowy

Aktualizacja:

Odcinanie kuponów to jedyne, co udaje się Fernando Santosowi w ostatnim czasie. Aktualnie prowadzi on reprezentację Azerbejdżanu, która pod jego wodzą kompromituje się raz za razem. Nie inaczej stało się w meczu ze Słowacją.

Fernando Santos, trener reprezentacji Azerbejdżanu

Associated Press / Alamy

Santos kompromituje Azerbejdżan

Fernando Santos miał być zbawcą reprezentacji Polski, ale szybko okazało się, że zatrudnienie go było kompletną pomyłką. Osiem miesięcy wystarczyło, by PZPN z niego zrezygnował. Jeszcze szybciej podobną decyzję podjęto w Besiktasie, gdzie podziękowano mu mniej więcej po kwartale. Nie wiadomo natomiast, ile cierpliwości ma jeszcze w sobie federacja Azerbejdżanu. To właśnie tę kadrę narodową przejął ostatnio 70-latek, lecz efekty ma fatalne.

Zaczęło się od porażki w Lidze Narodów, którą jednak dałoby się wytłumaczyć. Azerbejdżan naturalnie mógłby sprawić niespodziankę w starciu ze Szwecją, aczkolwiek to znacznie mocniejszy przeciwnik, więc porażka 1:3 nie dziwiła. Następnie była przegrana 0:2 ze Słowacją, a potem apogeum kryzysu. 11 października drużyna Santosa udała się do Estonii na mecz właśnie z tym zespołem i nawet w tym wypadku nie potrafiła zgarnąć 3 punktów. Goście polegli 1:3.

Słowacja rozbiła Azerbejdżan

Nadzieją na przełamanie miało być kolejne spotkanie z naszymi południowymi sąsiadami. Tym razem Azerowie występowali w roli gospodarzy, lecz na nic się to zdało. Ponownie zobaczyliśmy wynik 3:1, tyle że na korzyść Słowaków. Już po kwadransie wynik spotkania otworzył Rahił Mammadow, znany polskim kibicom z ŁKS-u czy Radomiaka. Problem w tym, że trafił on do własnej siatki. Następnie wyrównał Bajramow, ale w końcu to podopieczni Francesco Calzony dopięli swego.

Stało się tak między innymi za sprawą Mahira Emrelego, byłego zawodnika Legii. Napastnik zachował się nieodpowiedzialnie, obejrzał drugą zółtą kartkę i w 70. minucie pożegnał się z boiskiem. Niedługo potem było już 2:1 dla Słowaków po pięknym trafieniu Lukasa Haraslina zza pola karnego. Wynik ustalił David Duris na 4 minuty przed ostatnim gwizdkiem.

W efekcie na 2 kolejki przed końcem ligi narodów drużyna prowadzona przez Fernando Santosa zajmuje ostatnie miejsce w grupie numer 1 w Lidze C. Azerbejdżan ma na koncie 0 punktów, bilans bramkowy 3:11 i małe szanse nawet na to, by utrzymać się na tym poziomie Ligi Narodów. Ba, aktualnie jest najgorszą drużyną występującą w Lidze C. Lepszy bilans bramek ma Litwa, a punkty na swoje konto dopisały już nawet Luksemburg (1 – po remisie 0:0 z Bułgarią) oraz Wyspy Owcze (3 – po remisach 1:1 z Macedonią Północną, 2:2 z Armenią i 1:1 z Łotwą).

Dziś wieczorem Polska zagra z Chorwacją. Według bukmachera Superbet faworytem spotkania są goście.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Lech Poznań może pobić swój rekord transferowy! “Jesteśmy gotowi”
Mateusz Borek ostro o Legii Warszawa! “Na dzisiaj stylu nie ma”
Nowy trend w Ekstraklasie! Egzotyczne transfery coraz powszechniejsze
Kolejny klub włącza się do walki o reprezentanta Polski. To uczestnik Ligi Mistrzów!
Hansi Flick powiedział to ter Stegenowi. Hiszpanie zdradzają kulisy!
Agent Roberta Lewandowskiego przyleciał do Barcelony. Ważne spotkanie
Widzew Łódź chce reprezentanta Polski! To byłby absolutny hit
To już pewne. Liverpool zdecydował ws. numeru “20”
Ależ słowa selekcjonera Dunek o Polkach. “Przeszły długą drogę, urosły na wielu płaszczyznach”
Szymański na celowniku kolejnych klubów! Będzie transfer?