HomePiłka nożnaSaga transferowa w Premier League dobiega końca?

Saga transferowa w Premier League dobiega końca?

Źródło: Florian Plettenberg

Aktualizacja:

Od momentu powrotu do gry po zawieszeniu za obstawianie meczów, Ivan Toney jest w naprawdę bardzo dobrej formie. Jak informuje Florian Plettenberg z niemieckiego „Sky”, Anglik latem najprawdopodobniej opuści Brentford.

Ivan Toney

PressFocus/Cody Froggatt

Toney nie zardzewiał

20 stycznia tego roku Toney rozegrał swój pierwszy mecz w Premier League od 6 maja 2023 roku. Anglik niemal od razu na nowo wskoczył do jedenastki Brentfordu, stając się z miejsca jej kluczowym graczem. Wraz z formą 28-latka odżyły także spekulacje dotyczące jego ewentualnego transferu. Jak informuje Florian Plettenberg ze „Sky”, Toney może latem odejść z klubu z Gtech Community Stadium.

Zainteresowane usługami napastnika mają być ponownie Arsenal oraz Chelsea. Liczyć może się także West Ham, choć trzeba przyznać że przy swoich dwóch większych „kolegach” z Londynu wypadają dosyć blado. Zmianie uległa przede wszystkim kwota, jaką trzeba będzie zapłacić za Anglika. Jak do tej pory było to 80 milionów euro. Teraz ma być ona dwukrotnie niższa, co od razu czyni ten transfer znacznie bardziej realnym.

Toney jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt na 50 milionów euro. Jego kontrakt wygasa wraz z końcem przyszłego sezonu.  

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Liverpool wygrał w hicie! Nawet bramkarz Realu nie pomógł [WIDEO]
Ten piłkarz jest absolutnym bohaterem Realu! „Piep…y kocur”
Dramat zdobywcy Złotej Piłki w meczu z Bayernem. Błyskawiczna zmiana
Bellingham pobił rekord legendy Realu! Przeszedł do historii
Kapitalny mecz Polaka w Lidze Mistrzów! Gol i dwie asysty! [WIDEO]
Robert Lewandowski tak widzi swoją przyszłość! Na tym się koncentruje
Były trener Wieczystej radzi władzom klubu. Takiego szkoleniowca powinni zatrudnić!
Robert Lewandowski mówi, czego brakuje Barcelonie! Jaśniej się nie da!
Raphinha mówi wprost! Chodzi o brak Złotej Piłki, te słowa wiele mówią
Tak Goncalo Feio oszczędził swoich piłkarzy. Kluczowa decyzja!