Rybus szuka nowego klubu
W ostatnim sezonie Maciej Rybus grał w Rubinie Kazań. Jego sezon był jednak mocno naznaczony kontuzjami. 35-latek zaczął grę dopiero w końcówce kwietnia, gdy kampania zbliżała się już do końca. Rosyjski klub podjął decyzję o nieprzedłużeniu kontraktu defensora ze względu na jego ciągłe problemy zdrowotne.
Rybus wraz ze swoim agentem zaczęli szukać nowego zespołu. Od wygaśnięcia kontraktu z Rubinem minęły już trzy miesiące, a zawodnik wciąż nie ma nowej drużyny. Roman Oreszczuk, przedstawiciel obrońcy, podkreśla na łamach rosyjskiej prasy, że jego klient jest gotowy rozważyć wszelkie oferty. Nawet te z… ligi celebrytów.
Chodzi o rosyjską media ligę. Drużyny występujące w tym turnieju składają się głównie z celebrytów. Mowa tutaj między innymi o influencerach, aktorach, czy YouTuberach.
— Maciej musi teraz trenować i przygotowywać się do zimowego okienka transferowego. Rozważymy każdą ofertę, nawet media ligi. Nie mówimy o zawieszeniu jego kariery, pracuje indywidualnie z trenerem do przygotowania fizycznego. Były oferty latem, ale nie odpowiadały Maciejowi – przyznał Roman Oreszczuk. Następnie został zapytany, czy jego podopieczny otrzymał propozycje z zaplecza rosyjskiej ekstraklasy. — Nie, nie było żadnej oferty z FNL. Ale Maciej tego lata nie brał pod uwagę FNL – zakończył agent.