Rumunia w fazie pucharowej EURO
Edward Iordanescu jeszcze przed pochwaleniem swoich zawodników, czy podsumowaniem skończonego spotkania ze Słowacją, postanowił odpowiedzieć na wszelkie insynuacje odnośnie wiarygodności rozegrania meczu. Ostatnie minuty ich spotkania toczyły się na niskiej intensywności, gdyż remis “urządzał” obie drużyny gwarantując zarówno Rumunom, jak i Słowakom awans do fazy pucharowej.
— Są pewne osoby, które powinny nas przeprosić za postawę, jaką przyjęły wobec tego meczu. Myślę, że było jasne, że obie drużyny dały z siebie wszystko na boisku przez 80 minut, a potem oczywiście każdy dbał o własne interesy. Wszyscy dali z siebie wszystko. Mówienie przed meczem i obrzucanie błotem zawodników, drużyn, naszej pracy, naszej godności, jest haniebne. Powinni poczekać, obejrzeć mecz i wtedy nas ocenić. To, co zrobili, było haniebne, jeszcze raz powiem. Rzucali błotem nie tylko w nas, ale także w naszych kibiców. Pokazaliśmy jednak, że mamy charakter – rozpoczął selekcjoner.
Następnie Iordanescu skierował słowa w stronę piłkarzy. Przyznał, że aktualna generacja ich zawodników ma na tyle dużą jakość, że jest w stanie zainspirować następne pokolenia.
— Gratuluję chłopakom, wierzyłem w nich cały czas, odkąd tu zacząłem pracę. Rumunia ma talent, Rumunia ma potencjał, Rumunia musi mieć osobowość i ciężko pracować. Rumunia na nowo odkryła ducha, którego nigdy nie może stracić. To fantastyczne pokolenie, chcemy zajść jak najdalej. Jestem pewien, że ci chłopcy zainspirują wiele pokoleń. Mam szczęście, że mogę trenować tak utalentowane pokolenie – wyznał 46-latek.