Ruch Chorzów zatrudnił Waldemara Fornalika
Ruch Chorzów ogłosił następcę Dawida Szulczka. Młody szkoleniowiec we wtorek rozstał się z Niebieskimi, rozwiązując umowę za porozumieniem stron. Z klubem pożegnał się również jego asystent Arkadiusz Szczerbowski. Trenerzy zapłacili za przeciętny początek sezonu, podczas którego zespół zdobył tylko cztery punkty. Wątpliwości może budzić jednak timing tej decyzji. Sezon dopiero co się zaczął, a cały okres przygotowawczy przepracował Szulczek, którego już w klubie nie ma.
Pierwszoligowiec stawia jednak na nowe rozdanie. Szybko ogłosił, kto przejmie stery drużyny po dotychczasowym trenerze. Do Chorzowa po ośmiu latach wrócił Waldemar Fornalik, zostając po raz trzecim trenerem Ruchu. Wcześniej prowadził ten zespół w latach 2009-2012 i 2014-2017. Jako piłkarz grał też w ekipie 14-krotnego mistrza Polski, samemu zdobywając jeden tytuł. Po rozstaniu z Niebieskimi pracował w Piaście Gliwice i Zagłębiu Lubin. Od 23 września ubiegłego roku pozostawał bez pracy. Teraz postara się uporządkować drużynę Ruchu i być może powalczyć z nią nawet o awans do Ekstraklasy.
Ruch po trzech kolejkach nowego sezonu ligowego zajmuje dopiero 12. miejsce w tabeli. Niebiescy zremisowali już z Puszczą Niepołomice (1:1), wygrali z Górnikiem Łęczna (2:1) i przegrali ze Śląskiem Wrocław (1:3). W następnej kolejce zmierzą się z Pogonią Siedlce. Mecz odbędzie się w piątek 8 sierpnia.