Waldemar Fornalik zaczął kadencję od porażki
Waldemar Fornalik szukał pracy od września zeszłego roku. W środę Ruch Chorzów ogłosił, że doświadczony szkoleniowiec zastąpi Dawida Szulczka, który został zwolniony po porażce ze Śląskiem Wrocław. Tym samym 62-latek objął “Niebieskich” po raz trzeci.
Chorzowianie zaczęli nowy rozdział historii klubu od meczu z Pogonią Siedlce, która zaczęła sezon od remisu i dwóch porażek. Podopieczni Adama Noconia nie przestraszyli się magii Stadionu Śląskiego. W 26. minucie wynik spotkania otworzył Karol Podliński. Snajper wykorzystał zamieszanie w polu karnym i wpakował piłkę do siatki z bliskiej odległości.
W 37. minucie było już 2:0 dla zawodników z Siedlec. Damian Szuprytowski popisał się klasycznym “centrostrzałem”, który kompletnie zaskoczył Jakuba Bieleckiego.
W drugiej połowie gospodarze przejęli inicjatywę, lecz nic z tego nie wynikało. Można powiedzieć, że piłkarze Ruchu bili głową w mur. Nie byli w stanie stworzyć sobie stuprocentowych sytuacji, nie mówiąc już o odwróceniu losów meczu. Ostatecznie Pogoń Siedlce wywiozła z Chorzowa komplet punktów, zachowując przy tym czyste konto. Tym samym ekipa z Mazowsza zanotowała pierwsze zwycięstwo w sezonie 2025/26.
Waldemar Fornalik ma przed sobą bardzo dużo pracy. Po czterech kolejkach Betclic 1. Ligi “Niebiescy” wygrali tylko jeden mecz. Złą wiadomością dla doświadczonego trenera jest to, że w przyszłym tygodniu jego podopiecznych czeka spore wyzwanie. Ruch pojedzie do Warszawy na mecz z Polonią.