HomePiłka nożnaChwilę temu zakończył karierę, a teraz będzie dyrektorem sportowym Ruchu Chorzów

Chwilę temu zakończył karierę, a teraz będzie dyrektorem sportowym Ruchu Chorzów

Źródło: Ruch Chorzów

Aktualizacja:

Tomasz Foszmańczyk został nowym dyrektorem sportowym Ruchu Chorzów – o czym poinformowała oficjalna strona klubu. Wieloletni kapitan Niebieskich pozostaje tym samym na Górnym Śląsku po zakończeniu kariery.

Ruch Chorzów

PressFocus

Ruch Chorzów zaufał Tomaszowi Foszmańczykowi

Tomasz Foszmańczyk to wychowanek Ruchu Chorzów. Były pomocnik występował w barwach Niebieskich w latach 2003-2006 oraz 2019-2024. Łącznie uzbierał na swoim koncie 140 spotkań, 22 gole oraz trzy asysty.

Miniony sezon PKO BP Ekstraklasy, w którym 38-latek zanotował 15 występów, okazał się ostatnim rozdziałem jego kariery. Podopieczni Janusza Niedźwiedzia nie zdołali jednak wywalczyć utrzymania i zajęli 17. miejsce w tabeli. Spadek zespołu nie oznacza, że z drużyną pożegna się wieloletni kapitan. – Tomasz Foszmańczyk objął stanowisko dyrektora sportowego Ruchu Chorzów – czytamy na oficjalnej stronie klubu.

– Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem tę propozycję. Dziękuję za zaufanie i mam nadzieję, że wspólna decyzja Klubu i moja okaże się korzystna dla mnie, ale przede wszystkim Ruchu. Zrobię tyle, ile w mojej mocy, by tak było. Odpowiedzialność jest bardzo duża i mam jej świadomość – podkreślił Fosa.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Nie tylko Modrić! Milan wzmacnia się reprezentantem Włoch!
Kulesza ogłasza przełomowy projekt dla reprezentacji Polski
Piotr Włodarczyk: Djibril Cisse potrafił wejść pod prysznic w garniturze [ANKIETA KS]
Diogo Jota nie żyje. Oto nagranie z miejsca wypadku [WIDEO]
Lech Poznań ma problem. Piłkarz wciąż leczy uraz
Fatalne informacje. Młody piłkarz Legii w ciężkim stanie po wypadku, jego siostra nie żyje
GKS Katowice poluje na polskiego napastnika! Grał w Ekstraklasie!
Ronaldo i Santos przybici śmiercią Joty. “To nie ma sensu”
Paweł Wojtala odważnie o wyborach w PZPN: Nie żałuję
Klub z miasta, którego nie ma. Gdzie trafił Marcin Bułka?