Ruch podpisał kolejnego zawodnika
22-latek nie zaczął swojej przygody w Rakowie zbyt dobrze. W zimowym oknie dołączył do Rakowa z Cracovii i od tamtej pory w barwach Medalików rozegrał zaledwie 5 spotkań. W tym sezonie wybiegł na murawę tylko raz, na 17 minut. Taka sytuacja doprowadziła do tego, że zarówno jemu, jak i klubowi na rękę było wypożyczenie do Ruchu Chorzów. W umowie wypożyczenia nie ma przymusowego wykupu, więc nie wiadomo jeszcze gdzie Myszor będzie grał w przyszłym sezonie.
O takim ruchu wypowiedział się sam Jakub Myszor.
– Wszyscy w rodzinie są zadowoleni, że trafiam do Chorzowa, bo kibicują Ruchowi, jeżdżą na mecze. Tata zaszczepił we mnie niebieską krew od małego, zabierając na Cichą. Zawsze w pierwszej kolejności podziwiałem kibiców, a dopiero potem skupiałem się na tym, co na boisku. Nie umiem już doczekać się debiutu na Stadionie Śląskim. Jestem w rytmie treningowym, fizycznie i piłkarsko czuję się bardzo dobrze. Nic, tylko pomagać drużynie na boisku – powiedział Jakub Myszor cytowany przez futbol.pl.