Portugalczyk w tym sezonie spisuje się fenomenalnie. Na ławce trenerskiej Sportingu spędził łącznie 209 spotkań. W tym sezonie rozegrał 50, wygrywając 37 z nich. Przegrał zaledwie pięć meczów. Taka dyspozycja drużyny spowodowała, że obecnie zajmują pierwsze miejsce w lidze z przewagą pięciu punktów nad drugą Benficą. Podczas swojej kariery w Sportingu wygrał mistrzostwo Portugalii, Superpuchar Portugalii i dwa razy Puchar Ligi portugalskiej.
Mimo tego, że rozmowy z Liverpoolem i West Hamme upadły, a nawet jak sam określił – były błędem, to pomysł przenosin do Premier League ciągle jest aktualny. Portugalczyk pozostał w Londynie, ale tym razem nie w siedzibie Młotów. 39-latek rozmawiał z przedstawicielami Chelsea. Jest on jednym z kandydatów do objęcia drużyny The Blues po ewentualnym odejściu Mauricio Pochettino. Oczywiście, nie wyklucza on również pozostania w Sportingu. Jak sam stwierdził, jego odejście jest pewne tylko w jednym wypadku – jeśli skończy sezon bez żadnego trofeum.