Rozmowa Borka z Urbanem. Skąd znów szał na reprezentację Polski?

Urban: Ludzie pragną sukcesu reprezentacji

Mateusz Borek: Jest wiara w narodzie – od tego chcę zacząć. Rozmawiałem z prezesem Cezarym Kuleszą i powiedział, że zapotrzebowanie biletowe na mecz z Holandią – gdzie tak naprawdę ten mecz nie decyduje o bezpośrednim awansie – wychodzi w granicach sześciuset tysięcy chętnych. To jest szok.

Jan Urban: Jest to rzeczywiście niespotykane. Wydaje mi się, że jest to taka chęć powrotu do przeszłości, do sukcesów. Brak tych sukcesów widać na każdym kroku, nawet jeśli patrzymy na polską ligę, na to jak polskie drużyny grają w europejskich pucharach. Ludzie tego pragną i to widać też w reprezentacji. Natomiast ja już mam swoje lata, więc podchodzę do tego na spokojnie. Nic wielkiego jeszcze nie osiągnęliśmy do tej pory, to wszystko podejrzewam rozstrzygnie się w najbliższym czasie i wtedy zobaczymy jak będzie.

MB: Zawsze cię cechowała bardzo duża, śląska skromność. Natomiast uważasz, że to zainteresowanie jest związane z tym, że jak za dotknięciem jakiejś czarodziejskiej różdżki odbudował się ten klimat reprezentacji, że ludzie znowu zaczęli kochać kadrę? Czy może to konsekwencja klasy rywala, świadomość, jakie gwiazdy przyjadą?

JU: Wiesz co, piłka jest taką fajną dyscypliną, że często zdarzają się w niej niespodzianki. Jeśli mówimy o siatkówce, koszykówce, czy piłce ręcznej – tych niespodzianek nie ma zbyt wiele. W futbolu jest odwrotnie i w ostatnim czasie te pozytywne rezultaty piłkarskiej reprezentacji sprawiły, że kibice chcieliby oglądać swój zespół, który dorównuje takim reprezentacjom, jak kadra Holandii. Bo rzeczywiście grają tam znakomici zawodnicy. My też chcemy widzieć naszą drużynę w meczu rewanżowym, który będzie zupełnie inny. Nie wiem w jaki sposób podejdzie do tego spotkania zespół Pomarańczowych, oni moim zdaniem są pewni swojego awansu. Nie wiem, czy Ronald Koeman nie zrobi jakichś roszad w składzie. My chcemy zagrać dobre spotkanie, chcemy widzieć progres na tle takiego zespołu, tak wymagającego.

Rozmowa Mateusza Borka z Janem Urbanem LIVE: