HomePiłka nożnaNapastnik Barcelony coraz bliżej odejścia z klubu. Kolejny słaby występ

Napastnik Barcelony coraz bliżej odejścia z klubu. Kolejny słaby występ

Źródło: Sport

Aktualizacja:

Barcelona pokonała po rzutach karnych Manchester City w meczu towarzyskim w USA. Hansi Flick uważanie przyglądał się podczas tego spotkania między innymi dyspozycji Vitora Roque, który może zostać sprzedany.

Vitor Roque

Alamy/Cesar Ortiz Gonzalez

Co dalej z Roque?

Vitor Roque zaliczył kolejny nieudany występ w barwach Barcelony. Brazylijczyk zagrał w pierwszej połowie towarzyskiego spotkania z Manchesterem City, ale najpewniej nie przekonał do siebie nowego szkoleniowca. Hansi Flick wystawił go na lewym skrzydle, a piłkarz wyglądał na kompletnie zagubionego.

Roque to nominalny napastnik i na pewno chciałby grać na nominalnej pozycji, ale szkoleniowiec wolał postawić na Pau Victora. To 22-latek grający na co dzień w Barcelonie B. Hiszpan był najlepszym graczem na boisku, strzelił gola i zostawił po sobie zdecydowanie lepsze wrażenie niż talent z Brazylii.

Hiszpańska gazeta “Sport” informuje, że słaba dyspozycja tylko pogarsza sytuację Roque. Blaugrana wyceniła go już na 40 milinów euro i czeka na oferty. Klub chce odzyskać tym samym kwotę, jaką sam zainwestował w jego przyjście. Podobno zainteresowanie 19-latkiem wyraża Lazio, ale trudno sobie wyobrazić, że Włosi zapłacą za niego tak ogromne pieniądze.

Kategorie:

Przeczytaj więcej

Zobacz więcej ›

Wielkie zwycięstwo Manchesteru City! Zdecydował gol z samej końcówki
Ważą się losy zawodnika Śląska Wrocław. “Nie chce zebrać”
Skandaliczne zachowanie kibiców Ruchu. Podpalili murawę [WIDEO]
Ekspert mocno o Goncalo Feio i Legii. “Mało liczył się ze zdaniem innych”
Inter protestuje. Mecz jednak w sobotę!?
Mecze Ekstraklasy odwołane? Oto najnowsze wieści!
Stal Mielec wciąż w katastrofalnej sytuacji. Remis z Górnikiem nie pomógł [WIDEO]
Minister Grabiec wprost o odwołaniu sobotnich meczów. Wszystko jasne
Rewelacja tego sezonu na liście Barcelony. To środkowy napastnik z klauzulą
Adam Buksa się nie zatrzymuje! Kolejny gol