Już 1 lipca wygasną umowy wielu gwiazdom, więc będzie można ich pozyskać na dobrych warunkach. Nie są to oczywiście darmowe transfery, bo zawodnicy bez klubu często oczekują dużych pieniędzy za samo złożenie podpisu na kontrakcie, ale wciąż są to mniejsze pieniądze, niż te, które trzeba byłoby płacić klubom. Oto największe gwiazdy, które lada moment staną się wolnymi zawodnikami.
Cristiano Ronaldo
Portugalczyk ma już 40 lat, ale wciąż nie przestaje strzelać. Co prawda jego Al Nassr zawiodło, bo skończyło rozgrywki ligi saudyjskiej na trzeciej pozycji, ale do Ronaldo trudno mieć większe pretensje, skoro – biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki – 35 goli, w tym 25 w lidze. Tyle wystarczyło, by zostać królem strzelców ligi saudyjskiej. Co teraz czeka Ronaldo? Nie wiadomo. Plotkowało się, że może trafić do MLS, albo nawet do ligi brazylijskiej. A jednak wszystko wskazuje, że Ronaldo zostanie w Al Nassr.
– Cristiano Ronaldo zostanie w Al Nassr. Strony doszły do porozumienia ws. nowego kontraktu. Według źródeł Portugalczyk już podpisał nowy kontrakt – przekazał dziennikarz Santi Aouna. Jeśli tak się stanie, to CR7 będzie miał szansę wygrać jakiekolwiek trofeum z Al Nassr.
Neymar
– Neymar to piłkarz klasy światowej, ale prawda jest taka, że nie może już występować na poziomie, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, więc nie zostanie zgłoszony do drugiej rundy ligi saudyjskiej – mówił w styczniu Jorge Jesus, ówczesny trener Al Hilal, który pożegnał Brazylijczyka. Transfer Neymara do ligi saudyjskiej śmiało można określić najgorszym transferem w historii futbolu. Neymar zimą wrócił do Santosu, gdzie zaczynał karierę. Jednak na razie jest to rozczarowujący powrót, a nie romantyczna historia.
Santos znajduje się w strefie spadkowej, a na domiar złego odpadł z Pucharu Brazylii po wpadce z drugoligowcem. 33-letni Neymar wystąpił w zaledwie czterech meczach ligi brazylijskiej. Nie strzelił gola, ani nie zanotował asysty. I szybko nie poprawi swojego bilansu, bo właśnie zobaczył kuriozalną czerwoną kartkę z Botofago.
Kontrakt gwiazdora obowiązuje do 30 czerwca 2025 roku. Teoretycznie, Neymar miał papiery, by się stać jednym z największych w historii. W praktyce może pozazdrościć nawet kilku starszym rodakom (jak Ronaldo, Rivaldo, Ronaldinho czy Kaka) nie tylko wygrania mundialu, ale i zdobytych Złotych Piłek. Dziś już żaden europejski klub się na niego nie nabierze. Być może MLS to ostatnia szansa na ratowanie kariery, bo celem Neymara będzie występ na mundialu, ale szansę są na to coraz mniejsze.
Marco Verratti
Niegdyś jeden z najlepszych pomocników w Europie, ale dwa lata temu wycofał się z wielkiej piłki na rzecz wielkich pieniędzy. Zamienił PSG na Al Arabi. W barwach katarskiego klubu rozegrał łącznie 40 spotkań, strzelił cztery gole i zanotował 12 asyst. W listopadzie skończy dopiero 33 lata, więc pewnie jeszcze jeden sezon, góra dwa, mógłby rozegrać na niezłym poziomie, np. w Serie A, gdzie… nigdy nie grał. Pytanie, czy Verratti zgodziłby się na znaczącą obniżkę pensji.
Leyor Sane
Reprezentant Niemiec ma 29 lat, a już może pochwalić się mistrzostwami Anglii z Manchesterem City (2018, 2019) i mistrzostwami Niemiec z Bayernem Monachium (2021, 2021, 2023, 2025). Na koncie ma też liczne trofea krajowe. W minionym sezonie Sane – licząc wszystkie rozgrywki – 13 goli i sześć asyst. Transfermarkt wycenia go na 38 milionów euro, więc skrzydłowy będzie łakomym kąskiem na rynku transferowym.
Kevin De Bruyne
De Buryne też umieściliśmy na naszej liście, choć jest niemal przesądzone, że legenda Manchesteru City trafi do Napoli. W poniedziałek ma przejść testy medyczne przed podpisaniem kontraktu z świeżo upieczonym mistrzem Włoch. Rozgrywający zaczynał karierę w Genku, skąd trafił do Chelsea, jednak nie potrafił się wybić w Londynie, więc szukał szczęścia w Bundeslidze. W Niemczech reprezentował Werder Brema i Wolfsburg, skąd w 2015 roku wykupiło go City za 76 milionów euro. De Bruyne zdobył w Manchesterze m.in. sześć mistrzostw Anglii i jedną Lige Mistrzów w 2023 roku.
Lionel Messi
Za niespełna miesiąc skończy 38 lat, a wciąż czaruje. Przynajmniej na poziomie MLS, gdzie w tym sezonie uzbierał już 10 goli i pięć asyst, choć zanotował zaledwie 13 meczów. Kontrakt najlepszego piłkarza w historii z Interem Miami wygasa już 31 grudnia. Prawdopodobnie zostanie przedłużony, lub Leo Messi wróci do ojczyzny. Karierę zakończy prawdopodobnie po mundialu w 2026 roku.
Jonathan David
O tym, że reprezentant Kanady opuści Lille i trafi do mocnego klubu, mówi się już od dawna. 25-latek “przeszedł grę” w Lille, gdzie zdobył aż 109 bramek w 232 spotkaniach. W minionym sezonie zanotował 25 trafień, z czego 16 w Ligue 1. 25-latek łączony jest z Bayernem Monachium, Barceloną oraz kluby Serie A. Kanadyjczyk jednak powtarzał, że marzy o grze w Hiszpanii, ale najprawdopodobniej trafi do Serie A, Mocno interesuje się nim Napoli, rozważa go też Inter. Z kolei Juventus marzy o Victorze Osimhnie, ale jeśli nie uda się Starej Damie ściągnąć Nigeryjczyka, to właśnie David będzie celem numer jeden.
Inni, którym się kończą kontrakty:
- Thomas Partey (Arsenal)
- Alexandre Lacazette (Lyon)
- Koke (Atletico Madryt)
- Tyrick Mitchell (Crystale Palace)
- Angel Gomes (Lille)
- Mario Pasalic (Atalanta)
- Victor Lindelöf (MU)