Ronaldinho nie gryzł się w język
Nastroje wokół reprezentacji Brazylii nie napawają obecnie optymizmem. Wielu kibiców “Canarinhos” uważa, że drużynie brakuje swojej tradycyjnej tożsamości. Zwraca się też uwagę na to, że w zespole nie ma zbyt wielu gwiazd pokroju Ronaldo, Kaki czy Rivaldo. Jakby tego było mało, tuż przed rozpoczęciem Copa America ekipa Dorivala Juniora zremisowała 1:1 ze Stanami Zjednoczonymi.
Na temat gry Brazylijczyków wypowiedziała się ikona futbolu, a więc legendarny Ronaldinho. Były piłkarz Barcelony i Paris Saint-Germain nie zostawił na “Canarinhos” suchej nitki.
– To koniec, już mam dość. To ciężki moment dla tych, którzy kochają brazylijski futbol. Coraz trudniej jest znaleźć w sobie chęć do oglądania tych meczów. To jeden z najgorszych zespołów ostatnich lat. Nie ma tam godnych szacunku liderów, większość to przeciętni gracze. Śledzę piłkę od dziecka, zanim jeszcze myślałem o zostaniu piłkarzem. Nie pamiętam tak beznadziejnej sytuacji. Nie ma miłości do barw, nie ma woli walki i co najważniejsze: nie ma piłki nożnej. Powtórzę, nasza gra to jedna z najgorszych rzeczy, jakie w życiu widziałem. Co za wstyd – grzmi Ronaldinho.
W fazie grupowej Copa America Brazylia zmierzy się z trzema przeciwnikami – Kostaryką (25.06), Paragwajem (29.06) i Kolumbią (03.07). Każdy brazylijski kibic chciałby, by zespołowi Dorivala Juniora udało się wygrać 10. tytuł najważniejszych rozgrywek Ameryki Południowej. Z obecną formą pokonanie Argentyny – która jest głównym faworytem do zdobycia trofeum – będzie jednak bardzo trudne.