Rybus może kontynuować karierę
Maciej Rybus zamienił Legię Warszawa na Terek Grozny zimą 2012. Od tego czasu doświadczony obrońca spędził większość swojej kariery w Rosji. Grał w takich klubach, jak Spartak Moskwa i Lokomotiw Moskwa. Jego ostatnim klubem był z kolei Rubin Kazań. Po ośmiu występach klub postanowił rozwiązać kontrakt z Rybusem w lipcu zeszłego roku.
Obecnie 35-latek gra w FC10. Zespół występuje na co dzień w Medialidze, czyli rozgrywkach dla celebrytów i influencerów. 66-krotny reprezentant Polski wciąż czeka na oferty z profesjonalnych drużyn. W ostatnich miesiącach Rybus nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Media zaczęły spekulować, że Polak wkrótce zawiesi buty na kołku. Potwierdzał to chociażby agent piłkarza, Roman Oreszczuk.
W rozmowie z portalem “Sport Express” przedstawiciel Rybusa znów został zapytany o to, czy Polak rzeczywiście zamierza zakończyć karierę. Rosjanin zasugerował, że może dojść do niespodziewanego zwrotu akcji.
– Prawdopodobnie tak się stanie, ale decyzja należy do Macieja. Nie będę mówił za niego. Być może będzie próbował znaleźć nowy zespół latem. W ostatnich dniach nie było żadnych ofert, ale zimą były propozycje, które nie odpowiadały piłkarzowi. Rybus świetnie się bawi w FC10 – podsumował Oreszczuk.
Rybus ma na swoim koncie aż 218 występów w rosyjskiej Premier Lidze. Jego bilans to 23 bramki i 28 asyst. Jeśli chodzi o podpisanie kontraktu z nowym klubem, 35-latek będzie musiał czekać do lata. Wszystko przez to, że w Rosji okienko transferowe dobiegło końca 21 lutego (piątek).