“The Citizens” mają problemy kadrowe
Pep Guardiola ma duży problem. Przed meczem z Realem Madryt w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w jego drużynie zrobił się istny szpital. Jakby tego było mało, potrzebę odpoczynku publicznie zgłosił Rodri. Hiszpan uważa, że kluczowy piłkarz Manchesteru City ma prawo czuć się wyczerpany.
– Nie rozmawiałem z nim. Jeśli potrzebuje odpoczynku, dostanie go. Odnoszę wrażenie, że gdy był zmęczony – w meczach z Crystal Palace czy z Realem Madryt – grał lepiej w drugiej połowie, a nie w pierwszej. Więcej biegał, był bardziej precyzyjny. To zależy jednak od drużyny. Ale to też kwestia zmęczenia psychicznego, granie co trzy dni nie jest łatwe. On dostaje bardzo dużo minut, jest dla nas bardzo istotny. Przed meczem zdecydujemy, co z nim zrobić. Jeśli ktoś nie chce grać, nie będzie grał – proste. Po prostu zagra ktoś inny. – powiedział trener Manchesteru City.
Czy w meczu z Luton można spodziewać się zmian?
Guardiola uważa, że ma ograniczone możliwości rotowania składem. – Tu nie chodzi tylko o Rodriego. Bardzo chciałbym mieć świeżych środkowych obrońców, ale niestety ich nie ma. Były kontuzje, mecze reprezentacyjne. Mamy poważne problemy i nie możemy wszystkim dać odpocząć. – stwierdził.
Jednocześnie trener Manchesteru City przedstawił sytuację zdrowotną takich piłkarzy, jak Phil Foden, Kyle Walker czy też Ederson.
– Po południu mamy trening, więc będziemy wiedzieli więcej na temat tego, jak oni się czują. Jeśli chodzi o Phila, nie rozmawiałem z lekarzami, po konferencji prasowej się z nimi spotkam. Nie wiem też, co z Kylem Walkerem, może być tak, jak z Josko Gvardiolem – nie wiedzieliśmy, czy zagra z Realem, ale nasi fizjoterapeuci dobrze się spisali. Ederson jest gotów zagrać z Luton od początku. – podsumował Guardiola.