Rodado o grze w Wiśle Kraków
Angel Rodado bez wątpienia jest jednym z liderów Wisły Kraków. Hiszpan do Polski latem 2022 roku i w tak krótkim czasie zagrał już 83 spotkania dla Białej Gwiazdy. Napastnik imponuje również boiskowym dorobkiem – zdobył jak dotąd 50 bramek, do których dorzucił 12 asyst. Bez wątpienia, gdyby nie Rodado, sytuacja Wisły zarówno w lidze, jak i Pucharze Polski czy europejskich pucharach w ostatnich tygodniach wyglądałaby zdecydowanie gorzej.
Hiszpan w ostatnim ligowym spotkaniu z Pogonią Siedlce mógł świętować mały jubileusz w wiślackiej koszulce. W 59 minucie Rodado wpisał się na listę strzelców, co było jego okrągłym pięćdziesiątym trafieniem dla drużyny. Z tej okazji napastnik udzielił wywiadu Piotrowi Koźmińskiemu z goal.pl, w którym m.in. podsumował łączenie europejskich pucharów z walką o awans do Ekstraklasy.
– Powiem tak: nie uważam, że przez puchary nasza droga do Ekstraklasy jest trudniejsza. Powiem inaczej: jest bardziej wymagająca. Ale znów wracam do tego co mówiłem przed chwilą: chcesz się liczyć w futbolu, to musisz brać pod uwagę grę co trzy dni. I jeszcze jedno: mecze w pucharach pokazały nam, że będąc w dobrej formie, możemy rywalizować z naprawdę dobrymi zespołami – podsumował Rodado.
Rodado nie ukrywa, że nadrzędnym celem Wisły w tym sezonie jest awans do PKO BP Ekstraklasy. Po pierwszych aktach sezonu raczej trudno było sobie wyobrazić, żeby wiślacy osiągneli ten cel, ale pod wodzą Mariusza Jopa dają dużo więcej argumentów za tym, że misja może w końcu się udać. Hiszpan nie ma również wątpliwości, że po ewentualnym awansie na najwyższy szczebel rozgrywkowy, poradzi sobie na nim bez większych problemów.
– Powiem tak: uważam, że mam umiejętności na Ekstraklasę. Obecnie walczę o nią z Wisłą. I oby się udało – ocenił Hiszpan.