Gosens źle zniósł brak powołania na Euro
Robin Gosens w reprezentacji Niemiec zadebiutował w 2020 roku podczas gdy selekcjonerem zespołu był jeszcze Joachim Low. Od tego czasu 29-latek zagrał dla drużyny narodowej 20 razy i liczył, że otrzyma szansę reprezentowania kraju także na zbliżającym się Euro 2024. Tak się jednak nie stanie.
Zawodnik Unionu Berlin nie znalazł uznania w oczach Juliana Nagelsmanna i nie zagra na turnieju w swojej ojczyźnie. Piłkarz zdecydował się na emocjonalne wyznanie na temat okoliczności, w których dowiedział się o braku powołania od selekcjonera Niemiec. Jego słowa zacytował “Kicker”.
– To było absolutnie gów*****. Byłem właśnie w drodze na trening po porażce w Kolinii więc i tak byłem już w złym humorze. Powiedział mi (Naglesmann przyp. red.) “Robin, bardzo mi przykro, ale nie mogę zabrać Cię ze sobą. Uwierz mi, to nie jest dla mnie łatwe i cenie Cię jako faceta. Wierzę też, że możesz pomóc drużynie, ale sezon w Unionie Ci nie pomógł” – Rozpoczął Gosens.
– Popłakałem się, a potem natychmiast zadzwoniłem do żony i powiedziałem “Kochanie, nie udało mi się”. Potem przez dwie minuty płakaliśmy razem przez słuchawkę. Nie można się przygotować na taki moment. Jest to absolutne marzenie z dzieciństwa, któremu podporządkowujesz całe swoje życie i rozpływa się ono w powietrzu. Mimo tego prawdopodobnie usiądę 14 czerwca na stadionie i będę kibicował chłopakom – powiedział piłkarz.
Gosens ma za sobą trudny sezon, w którym razem z Unionem Berlin walczył o utrzymanie w Bundeslidze. Ostatecznie drużynie ze stolicy Niemiec się to udało i zajęła ona na finiszu rozgrywek bezpieczne 15. miejsce w tabeli. Sam lewy wahadłowy rozegrał 30 spotkań ligowych. Zdobył w nich sześć bramek oraz zanotował cztery asysty.
Reprezentacja Niemiec jako gospodarz nadchodzącego Euro 2024 rozegra swój pierwszy mecz już 14 czerwca. Zespół Juliana Nagelsmanna zmierzy się wtedy ze Szkocją. Ich pozostałymi rywalami w grupie są Węgry oraz Szwajcaria. Niemcy rozegrali ostatnio jeden ze swoich ostatnich sparingów przed turniejem. Bezbramkowo zremisowali oni z Ukrainą.