Selekcjoner Portugali usprawiedliwia porażkę. „Dla nich to był finał”

Portugalia pokonana przez Gruzję

Ekipa prowadzona przez Roberto Martineza przegrała swój pierwszy mecz na tych Mistrzostwach Europy. Po zwycięstwach z Czechami i Turcją zostali pokonani 0:2 przez Gruzję, która dzięki tej wygranej wyszła z grupy. Roberto Martinez na pomeczowej konferencji prasowej przyznał, że kluczowa była różnica w mentalności co do tego meczu.

— Szybki gol miał na nas bezpośredni wpływ. Potrzebowaliśmy trochę czasu, by złapać swój rytm. Gruzja to bardzo intensywny zespół grający nisko ustawioną obroną, nie mieliśmy takiej intensywności jak oni. Dla nich był to finał, dla nas tylko krok przed 1/8 finału.

Selekcjoner Portugalii wypowiedział się również na temat młodego obrońcy, Antonio Silvy. 20-letni defensor Benfiki popełnił rażące błędy przy obu bramkach Gruzji. Najpierw podał do przeciwnika, a potem sprokurował rzut karny.

— Wszyscy przegrywamy i wszyscy wygrywamy. Antonio Silva jest bardzo młody, zebrał doświadczenie, które da mu dojrzałość, to jest częścią gry. Michał pecha z VAR, z karnym, ale ogólnie jesteśmy wszyscy w tym razem. Antonio będzie się rozwijał dzięki temu doświadczeniu.

Portugalia w 1/8 finału Mistrzostw Europy zmierzy się ze Słowenią, która wyszła z grupy „C” po trzech remisach (z Anglią, Danią i Serbią).