Podoliński o potencjalnych spadkowiczach z Ekstraklasy
Ostatnią drużyną, która wywalczyła sobie prawo do gry w Ekstraklasie w sezonie 2024/25 jest Motor Lublin. Po emocjonującej końcówce lublinianie pokonali Arkę Gdynia 2:1. Ekipa prowadzona przez Mateusza Stolarskiego dołączyła tym samym do dwóch beniaminków Ekstraklasy – Lechii Gdańsk i GKS-u Katowice.
Kolejny sezon ligowych zmagań zapowiada się pasjonująco – i to nie tylko pod kątem tego, kto sięgnie po tytuł mistrzowski. Zapowiada się wyjątkowo zażarta walka o utrzymanie w lidze. Robert Podoliński zdradził, kto jego zdaniem może się już zacząć obawiać spadku do I ligi. Wskazał też pewien element, na który powinny uważać zespoły wchodzące do elity.
– Patrząc na to, kto miał problemy w tym sezonie, zastanawiająca będzie sytuacja Radomiaka. Mamy odejście prezesa Korony Kielce, o którym Paweł Golański mówił, że dzięki jego profesjonalizmowi Korona jest tu, gdzie jest. To są dwa kluby ze znakiem zapytania. Historia pokazuje, że beniaminkom jest bardzo ciężko. Jest jednak różnica między I ligą, a Ekstraklasą. Zobaczymy, jakie będą ruchy transferowe. Mam tylko nadzieję, że nie ponowi się sytuacja Miedzi. Miedź po awansie z Wojciechem Łobodzińskim dokonała tylu wzmocnień, że trener pogubił się w tym, jak miało to funkcjonować. Najistotniejsza będzie nie wymiana kadry, a wzmocnienia. – uważa Podoliński.
Program Kanału Sportowego pt. “Moc Futbolu” można obejrzeć poniżej.