Robert Lewandowski trafia z Getafe
Robert Lewandowski przystąpił do spotkania z Getafe po dwóch golach strzelonych na El Madrigal w meczu z Villarealem. Barcelona rozbiła Żółtą Łódź Podwodną aż 5:1. Polak mógł skompletować hat tricka, ale na przeszkodzie stanął słupek. Były zawodnik Bayernu Monachium nie wykorzystał rzutu karnego.
Podopieczni Hansiego Flicka w 7. kolejce LaLiga chcieli utrzymać zwycięska passę oraz fotel lidera. Jak to zwykle bywa, pomocną dłoń do kolegów z zespołu wyciągnął Lewandowski. W 19. minucie prawym skrzydłem popędził Lamine Yamal. Nastolatek zauważył wychodzącego na obieg – Julesa Kounde i podał mu piłkę. Francuz bez zastanowienia dośrodkował w pole karne, a tam niefortunną interwencję zaliczył David Soria. Hiszpański bramkarz odbił centrę wprost pod nogi kapitana reprezentacji Polski, który po chwili strzelił 7. gola w tym sezonie.