Robert Lewandowski poznał wyniki badań
Podczas wtorkowego meczu reprezentacji Polski z Chorwacją kibice biało-czerwonych, a za jednym zamachem także sympatycy FC Barcelony, mogli na chwilę wstrzymać oddech. W 76. minucie spotkania Dominik Livaković ostrym wejściem korkami wpadł w Roberta Lewandowskiego. Bramkach Chorwatów tym zagraniem zakończył swój udział w meczu, a kapitan reprezentacji Polski przez długi czas był opatrywany na płycie boiska. Pomeczowe nagrania z tzw. “strefy mieszanej” pokazywały, że Lewandowski opuszczał stadion z dużymi trudnościami i widocznym grymasem bólu.
Naturalne były więc pytania odnośnie stanu zdrowia gwiazdy reprezentacji Polski i FC Barcelony. Według najnowszych informacji przekazanych przez Piotra Koźmińskiego na portalu Goal.pl, Robert Lewandowski i jego kibice mogą odetchnąć z ulgą. Groźnie wyglądające wejście Livakovicia oczywiście sprawiło, że Polak poczuł sporo bólu, ale oprócz siniaków i krwiaka nic poważnego po nim nie zostaje. Aktualny stan zdrowia kapitana naszej kadry ocenił reprezentacyjny lekarz, Jacek Jaroszewski.
– Robert ma bardzo mocne i bardzo bolesne stłuczenie z krwiakiem – przekazał Jaroszewski cytowany przez Goal.pl.
Napastnik FC Barcelony przejdzie jeszcze dodatkowe badania. Zdrowiu naszego reprezentanta przyjrzą się lekarze Dumy Katalonii i wówczas zdecydują, czy Polak będzie w stanie zagrać w nadchodzącym meczu z Sevillą. Na ten moment nie jest zagrożone, bowiem sam zawodnik po powrocie ze zgrupowania nie przejawiał już żadnych oznak brutalnego wejścia. Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że już 20 października będziemy świadkami historycznego momentu, kiedy to dwóch Polaków zagra w barwach ekipy ze stolicy Katalonii.